W tym roku na bożonarodzeniowe prezenty czy żywność zamierzamy przeznaczyć średnio ponad 1,1 tys. zł, czyli o 6 proc. więcej niż rok temu - wynika z opublikowanego w środę badania firmy doradczej Deloitte. To najwyższy wzrost spośród analizowanych krajów.

Polacy deklarują, że na bożonarodzeniowe prezenty, żywność oraz spotkania z najbliższymi przeznaczą w tym roku średnio 1 168 zł (272 euro). To więcej niż w 2017 r., gdy wydaliśmy 1 104 zł (257 euro). "Ten sześcioprocentowy wzrost jest najwyższym w analizowanych przez nas krajach" - twierdzi, cytowany w komunikacie, Wojciech Górniak z Deloitte. Dodaje, że podobny wynik zanotowała Rosja, a największym budżetem na świąteczne wydatki dysponują Brytyjczycy (587 euro) i Hiszpanie (495 euro). Średnia dla wszystkich ankietowanych państw wyniosła 377,4 euro.

Polacy deklarują, że w tym roku na prezenty przeznaczą nieco więcej niż na żywność. Pierwsza kategoria pochłonie 45 proc. (532 zł) bożonarodzeniowego budżetu, druga - 44 proc. (511 zł), natomiast na spotkania towarzyskie planują przeznaczyć 11 proc. (125 zł).

Z badań Deloitte wynika, że Polacy, w porównaniu z obywatelami innych badanych krajów, są najbardziej skłonni przekroczyć założony na wydatki świąteczny budżet. 53 proc. badanych przyznało, że w 2017 roku wydało o ponad 200 zł. "Dużą dyscypliną w zarządzaniu świątecznym budżetem wykazali się Austriacy, Rosjanie i Brytyjczycy" - podkreślono.

Według badania Polacy - już drugi rok z rzędu - pozytywnie oceniają obecną sytuację gospodarczą. "Są pod tym względem największymi optymistami w Europie. Aż 34 proc. z nich uważa obecny stan gospodarki za zadowalający, podczas gdy średnia dla wszystkich analizowanych krajów wynosi 23 proc. Pod tym względem dorównują nam tylko Portugalczycy (32 proc.)" - czytamy.

Reklama

Jaki prezent spodziewamy się znaleźć pod choinką? W tym roku, podobnie jak w poprzednich latach, są to przede wszystkim kosmetyki i perfumy, ale też słodycze i książki. "Rok wcześniej kolejność pomiędzy tymi kategoriami była odwrotna" - czytamy. Wśród mieszkańców badanych krajów najpopularniejsze są książki, odzież i obuwie oraz bony zakupowe.

A jakimi prezentami zamierzamy obdarować najbliższych? Podobnie jak w ubiegłym roku - przede wszystkim książkami. Tuż za nimi znalazły się kosmetyki i perfumy oraz słodycze. Wśród upominków kupowanych nastolatkom dominują słodkości, gry komputerowe, książki oraz gotówka. "Największy awans w rankingu zanotowały kamery cyfrowe (18 miejsc względem 2017 r.), a największy spadek (o 20 miejsc) - artykuły szkolne. Do najchętniej kupowanych prezentów dla dzieci należą lalki i zabawki pluszowe (38 proc., awans z 4. miejsca), które zastąpiły zeszłorocznego zwycięzcę, czyli zabawki kreatywne i artystyczne (30 proc.). Na drugim miejscu znalazły się zabawki konstrukcyjne (37 proc.), a na trzecim książki (32 proc.) „ - wyliczono.

Polacy, podobnie jak Włosi, wiodą prym w kupowaniu prezentów na ostatnią chwilę - podkreślają eksperci Deloitte. Np. w ubiegłym roku w obu krajach 27 proc. respondentów kupowało prezenty między 15 a 24 grudnia. Najwcześniej w Europie świąteczne zakupy planują zrobić Austriacy (48 proc.), Brytyjczycy (52 proc.) i Niemcy (55 proc.).

Z roku na rok rośnie znaczenie zakupów internetowych. Aż 44 proc. pieniędzy przeznaczonych na prezenty pozostawimy w sklepach online" - czytamy.

Badanie „Zakupy świąteczne 2018” przeprowadzono online 27 września – 22 października 2018 roku, wśród blisko 9,2 tys. respondentów w wieku od 18 do 65 lat. Tegoroczna edycja analizuje dane z dziesięciu krajów europejskich: Austrii, Belgii, Niemiec, Włoch, Holandii, Polski, Portugalii, Rosji, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii.