Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej opublikowało w czwartek opracowanie podsumowujące ostatnie trzy lata działań resortu. Podano w nim, że od początku obowiązywania "500 plus" do rodzin trafiło 57,8 mld zł. Program objął 2,46 rodzin i 3,75 mln dzieci.

"Nasi przeciwnicy próbowali przekonywać, że Polacy nie będą potrafili odpowiednio gospodarować tymi pieniędzmi, a nas jako państwo nie stać na takie rozdawnictwo. Fakty mówią co innego. Mniej niż 0,05 proc. świadczeń wychowawczych wypłaconych (przekazanych) jest w formie rzeczowej lub opłacania usług, natomiast gospodarka nie tylko nie runęła na skutek wprowadzenia programu +Rodzina 500 plus+, ale ma się nawet lepiej, niż przed jego wejściem w życie" – oceniła Rafalska.

Minister zwróciła uwagę, że polityka społeczna to jednak nie tylko "Rodzina 500 plus". Wskazała też m.in. na program "Maluch plus", "Dobry start", "Senior plus", "Opieka 75 plus" czy program na rzecz aktywizacji osób starszych (ASOS).

"Rodzina, poza mamą, tatą i dziećmi, to również dziadkowie, którzy często potrzebują dodatkowej troski i opieki. Ale wsparcia potrzebują też osoby samotne, mniej zaradne i samodzielne, z różnymi problemami. Dzieci, które z różnych powodów nie mogą mieszkać w domu rodzinnym. Jesteśmy również dla nich" – dodała Rafalska.

Reklama

W ramach programu "Rodzina 500 plus" przysługuje świadczenie wychowawcze w kwocie 500 zł miesięcznie na drugie i kolejne dziecko, bez dodatkowych warunków. Rodziny o niskich dochodach otrzymują wsparcie także dla pierwszego dziecka, jeśli spełniają kryterium przeciętnego miesięcznego dochodu 800 zł netto lub 1200 zł w przypadku wychowywania w rodzinie dziecka niepełnosprawnego.

>>> Czytaj też: 72 proc. Polaków uważa, że wyjście kraju z UE nie jest obecnie realne [SONDAŻ CBOS]