48-letni Gruewski został obecnie oskarżony o "nielegalne finansowanie" w latach 2009-2015 swojej konserwatywnej partii VMRO-DPMNE. Według mediów chodzi o sumę 4,6 mln euro. Zarzuca tu się także przekroczenie uprawnień w czasie budowy siedziby partii w Skopje. Prokuratura w wydanym komunikacie domaga się w związku z nowymi oskarżeniami aresztu dla byłego premiera.

5 października sąd w Skopje utrzymał wyrok dwóch lat więzienia dla Gruewskiego za wywieranie nacisków na urzędników w sprawie zakupu ze środków publicznych od faworyzowanej przez niego firmy luksusowego, kuloodpornego mercedesa S600 wartego ok. 600 tys. euro. Toczy się wobec niego także pięć innych dochodzeń, m.in. w sprawie korupcji, nadużycia władzy, oszustw wyborczych i podsłuchiwania opozycji.

Gruewski, który uciekł z kraju przed więzieniem, otrzymał - jak sam twierdzi - 20 listopada na Węgrzech status uchodźcy, gdyż tamtejsze władze miały uznać za uzasadnioną jego obawę, że jego życie byłoby w kraju zagrożone, a władze macedońskie nie zapewniłyby mu ochrony, ponieważ rząd Macedonii niedemokratycznymi posunięciami próbuje pozbawić byłego premiera wolności osobistej.

Sam Gruewski wyjaśnił, że udał się najpierw do stolicy Albanii, Tirany, gdzie w ambasadzie Węgier złożył wniosek o azyl. Stamtąd pojechał do Czarnogóry i Serbii, skąd dotarł do Budapesztu samochodem. Przy przekraczaniu granicy wylegitymował się dowodem osobistym. Gdy poproszono go o paszport, okazał wystawiony mu przez państwo węgierskie dokument uprawniający do jednorazowego wjazdu. Paszport Gruewskiemu zatrzymano w 2017 roku.

Reklama

Były premier oświadczył, że jest ofiarą ewidentnych prześladowań politycznych ze strony rządu kierowanego przez jego wieloletniego adwersarza, socjaldemokratę Zorana Zaewa, a także dyskryminacji ze strony wymiaru sprawiedliwości. W jego ocenie w Macedonii nie ma obecnie sprawiedliwego i niezależnego sądownictwa. Dodał, że po 10 latach sprawowania urzędu stał się celem kilku przestępców, którzy z więzienia powiadomili go, że już czekają, żeby go zabić.

Rząd Macedonii zwrócił się w środę do Węgier o odwołanie decyzji o przyznaniu azylu politycznego Gruewskiemu. W odpowiedzi węgierski minister sprawiedliwości Laszlo Trocsanyi wykluczył jego ekstradycję, mówiąc, że "nie można go już wydać krajowi, gdzie doszło do prześladowania”.

Gruewski był premierem Macedonii w latach 2006-2016. (PAP)

jo/ mc/