O repatriacji uchodźców, którzy opuścili Irak w obawie przed Państwem Islamskim (IS), poinformowało Ministerstwo ds. Przesiedlonych i Migracji. Uchodźcy zostali wstępnie przetransportowani do Regionu Kurdystanu w Iraku. W najbliższych dniach irackie Ministerstwo Transportu zapewni autobusy, którymi powracający zostaną przewiezieni do swoich domów w Mosulu.

Dyrektor generalny Ministerstwa ds. Przesiedlonych i Migracji Star Nawruz podkreślił w wydanym oświadczeniu, że wszystkie powroty oparte są na zasadzie dobrowolności. Dodał, że jego ministerstwo, we współpracy z UNHCR, zapewnia jedzenie i wodę powracającym do domu.

Irak od czasu pokonania Państwa Islamskiego w grudniu 2017 r. stara się zachęcić uchodźców z tego kraju do powrotu do domu. Sprzyja temu radykalna poprawa bezpieczeństwa w Iraku, którą potwierdzają raporty ONZ. W sierpniu władzom udało się sprowadzić z Turcji 100 irackich obywateli.

Według oficjalnych danych ONZ od grudnia 2017 roku do października 2018 roku zmniejszyła się również liczba osób wewnętrznie przesiedlonych (IDP) w Iraku z 2,6 mln do 1,1 mln. Najwięcej takich osób, prawie 600 tys., jest w Regionie Kurdystanu w Iraku. Liczba wewnętrznych przesiedleńców w prowincji Niniwa, której stolicą jest Mosul, spadła natomiast od sierpnia do października 2018 r. z prawie 600 tys. do 140 tys.

Reklama

Eksperci podkreślają, że powroty uzależnione są obecnie przede wszystkim od odbudowy domów i zapewnienia usług, pracy, edukacji i służby zdrowia. Pomagają w tym zagraniczne organizacje humanitarne.

W Mosulu działa m.in. Polska Akcja Humanitarna, natomiast Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej dostarczyło do tego miasta 500 tymczasowych domów. W prowincji Niniwa w powrotach do domu pomaga też Orla Straż - polska fundacja, która udziela pomocy ofiarom terroryzmu na Bliskim Wschodzie.

Z Bagdadu Witold Repetowicz (PAP)