Rzecznik rządu W. Brytanii, cytowany przez Reutersa, wskazał, że w ramach negocjacji ws. brexitu, "biorąc pod uwagę istnienie okoliczności specyficznych dla Gibraltaru", Londyn prowadził rozmowy z Hiszpanią, w które bezpośrednio zaangażowany był rząd Gibraltaru. "Były to konstruktywne rozmowy i oczekujemy takiego samego podejścia do przyszłych relacji" - wskazał rzecznik.

Hiszpania domagała się dwustronnego porozumienia z Londynem dotyczącego Gibraltaru, grożąc zablokowaniem w niedzielę umowy o brexicie. Hiszpański premier Pedro Sanchez ostrzegał w piątek wieczorem w stolicy Kuby, że szczyt unijnych przywódców prawdopodobnie zostanie odwołany, jeśli do tej pory nie dojdzie do porozumienia w sprawie Gibraltaru.

Gibraltar został zajęty przez Wielką Brytanię w trakcie wojny o sukcesję hiszpańską w 1704 r. i został formalnie przekazany pod zarząd Londynu na mocy traktatu pokojowego z Utrechtu z 1713 r., stając się oficjalnie brytyjską kolonią w 1830 roku. Jego mieszkańcy dwukrotnie odrzucili w referendach z 1967 i 2002 r. możliwość przejścia terytorium pod hiszpańską jurysdykcję. Zarazem jednak w referendum z 2016 r. na temat wyjścia Zjednoczonego Królestwa z UE 96 proc. mieszkańców Gibraltaru opowiedziało się za pozostaniem w Unii, co Hiszpania próbuje teraz wykorzystać, by zmienić status tego terytorium.