Sąd w Symferopolu na anektowanym przez Rosję Krymie nakazał we wtorek umieszczenie w areszcie do 25 stycznia 2019 r. pierwszego z 24 ukraińskich marynarzy, których siły rosyjskie zatrzymały w niedzielę w Cieśninie Kerczeńskiej.

Marynarz Wiktor Waremeza został oskarżony o nielegalne przekroczenie granicy państwowej Rosji. Nie przyznał się do winy. Artykuł rosyjskiego kodeksu karnego, na który powołał się sąd, mówi o "nielegalnym przekroczeniu granicy, dokonanym przez grupę osób działających w zmowie czy grupę zorganizowaną, albo też z użyciem przemocy czy groźbą jej użycia".

Decyzją sądu umieszczeni w areszcie zostali następnie dwaj inni marynarze: Serhij Cybizow i Andrij Opryśko.

W sądzie jest we wtorek 12 marynarzy z trzech ukraińskich okrętów wojennych, które w niedzielę zostały w Cieśninie Kerczeńskiej ostrzelane i zatrzymane przez rosyjskie siły specjalne. Sąd ma we wtorek wydać decyzję wobec tych 12 osób. Łącznie Rosja zatrzymała 24 marynarzy, którzy stanowili załogę trzech jednostek.

Ukraina podała we wtorek, że wśród członków załogi było dwóch oficerów jej służb specjalnych - Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). Szef tej służby Wasyl Hrycak powiedział, że oficerowie ci wykonywali zadanie zabezpieczenia kontrwywiadowczego oddziału sił morskich Ukrainy.

Reklama

Rosja podała informację o należących do załogi dwóch funkcjonariuszach SBU w poniedziałek wieczorem, przy czy - jej zdaniem - wykonywali oni "zadanie specjalne" i koordynowali "prowokację".

W niedzielę w Cieśninie Kerczeńskiej rosyjskie siły specjalne ostrzelały i zajęły trzy ukraińskie okręty płynące z Odessy do ukraińskiego portu w Mariupolu nad Morzem Azowskim. Rosja oskarżyła okręty o naruszenie jej granicy. Ukraina uznała te działania za akt agresji.

Cieśnina Kerczeńska oddziela Morze Czarne od jego północnej części, czyli Morza Azowskiego. Po zaanektowaniu Krymu w 2014 roku Rosja przejęła kontrolę nad cieśniną, a następnie zbudowała nad nią most łączący półwysep z rosyjskim terytorium. Przy czym Rosję i Ukrainę wciąż łączy umowa z 2003 roku dotycząca Morza Azowskiego, na podstawie której oba państwa uważają Morze Azowskie i Cieśninę Kerczeńską za swoje terytorium wewnętrzne. Oba kraje mają tam swobodę żeglugi.

>>> Czytaj też: "Wiedomosti": Rosjanie zaczynają wierzyć, że wojna z Ukrainą nie jest straszna