O śmierci 94-letniego b. prezydenta Stanów Zjednoczonych poinformował w nocy z piątku na sobotę czasu lokalnego na Twitterze jego syn George W. Bush. George H.W. Bush był 41. prezydentem USA. Urząd sprawował w latach 1989-1993. Wcześniej, od 1981 do 1989 roku, był wiceprezydentem w administracji prezydenta Ronalda Reagana.

"Ze smutkiem przyjąłem informację o śmierci prezydenta Busha" - powiedział szef polskiej dyplomacji na konferencji prasowej w Kijowie. Jak zaznaczył, świetnie pamięta jego postać z okresu przełomu lat 80. i 90., kiedy to w Europie Środkowej dokonywały się zmiany geopolityczne. Czaputowicz dodał, że pamięta również wizytę Busha w Warszawie w czasie, kiedy był jeszcze wiceprezydentem i udzielił bardzo silnego wsparcia ruchowi Solidarności.

"Polacy uważają go za wielkiego prezydenta i na zawsze pozostanie w naszej pamięci" - dodał polityk.

Ciepło o Bushu wypowiedział się również szef ukraińskiego MSZ Pawło Klimkin, wskazując, iż był to wyjątkowy człowiek, który jest na Ukrainie pamiętany jako osoba wspierająca Ukrainę i jej niepodległość.(PAP)

Reklama

autor: Marceli Sommer