Częściowe zawieszenie pracy rządu nastąpiło w piątek o północy, ponieważ spór między Trumpem i Kongresem w sprawie finansowania tego muru uniemożliwił przyjęcie prowizorium budżetowego.

Prezydent, który rozmawiał z dziennikarzami po telekonferencji z amerykańskimi żołnierzami stacjonującymi za granicą, w związku zawieszeniem rządu święta Bożego Narodzenia spędza w Waszyngtonie, a nie w swojej posiadłości na Florydzie.

Trump domaga się, aby w budżecie przewidziano wyasygnowanie sumy 5,7 mld dolarów na budowę muru. Demokraci w obu izbach Kongresu nie zgadzają się na taką sumę a cały projekt uważają za kosztowny i nieskuteczny.

Zdaniem większości pracowników rządu federalnego zawieszenie może potrwać nawet do 3 stycznia, kiedy zostanie zaprzysiężony Kongres kolejnej kadencji.

Reklama

Do tego czasu przymusowe urlopowanie bez pensji, bądź obowiązek pracy bez wynagrodzenia może objąć w sumie około 800 tys. pracowników federalnych.

Skutki zawieszenia nie obejmą pracowników koniecznych do zachowania ciągłości funkcjonowania dotkniętych zawieszeniem resortów, czy spełniania ich kluczowych funkcji.