Miejsce to policjanci przeszukali ponownie we wtorek rano i - jak poinformowano - zabezpieczyli nowe ślady. Policja zastrzega, że na razie nie wiadomo, czy flaga IS i druki z arabskimi napisami mają jakiś związek z uszkodzeniem trakcji.

O znalezieniu flagi dżihadystów i około 60 ulotek w języku arabskim pierwszy informował dziennik "B.Z." w wydaniu online.

W poniedziałek policja ujawniła, że podejrzewa się, iż uszkodzenie sieci trakcyjnej mogło mieć podłoże polityczne. Szczegółów nie ujawniono.

>>> Czytaj też: Rosja "pochłonie" Białoruś? Putin ma przeprowadzić "poważną rozmowę" z Łukaszenką

Reklama