Według niego, właśnie 9 mld zł, „rodacy, gospodarstwa domowe, przedsiębiorstwa, samorządy” mniej zapłacą za energię elektryczną w 2019 r. Jak podkreślał rozwiązanie jest kompleksowe, zapewnia „brak wzrostu cen energii” przy zrównoważeniu interesów spółek energetycznych i odbiorców. Według niego, w projekcie zaproponowano "program składający się z czterech interwencji, które pozwolą ustabilizować ceny energii elektrycznej w 2019 roku".

Jak mówił, projekt dotyczy "wszystkich odbiorców w kraju - ok. 17,5 mln odbiorców energii elektrycznej tj. gospodarstwa domowe, samorządy, przedsiębiorstwa, szpitale, hospicja czy domy dziecka”. "Mamy do czynienia z projektem ustawy o najwyższym znaczeniu społecznym i gospodarczym" - podkreślił.

Rządowy projekt zakłada obniżenie akcyzy na energię elektryczną oraz opłaty przejściowej, a także ustala ceny energii i opłaty sieciowe. W przypadku stawek opłat sieciowych na poziomie z 31 grudnia 2018, w przypadku taryf i innych umów na sprzedaż i zakup energii - na poziomie z 30 czerwca 2018 r.

Pierwsza interwencja - jak mówił Tchórzewski - to obniżenie podatku akcyzowego. "Rachunki odbiorców energii elektrycznej z tego tytułu zostaną w 2019 obniżone o 1 mld 850 mln zł" - powiedział.

Reklama

"Drugim działaniem jest obniżenie opłaty przejściowej dla wszystkich odbiorców energii elektrycznej o 95 proc. Dzięki tej zmianie rachunki za energię elektryczną odbiorców w Polsce zmniejszą się o 2 mld 240 mln zł" - powiedział.

"Trzecią zmianą (...) jest bezpośredni zwrot utraconego przychodu spółkom obrotu. Na ten cel zaplanowano ok. 4 mld zł, które zostaną wypłacone na wniosek spółek obrotu; na wniosek tych, którzy uznali, że ponieśli szkodę przez specjalnie powołany do tego fundusz wypłaty różnicy ceny" - powiedział Tchórzewski. "Dzięki temu mechanizmowi (...) pozostawimy właściwie cenę rachunku za energię elektryczną dla odbiorców na poziomie roku 2018 i nie ucierpi na tym interes spółek energetycznych" - dodał.

"Czwartym elementem zaproponowanego mechanizmu jest przeznaczenie ok. 1 mld zł na inwestycje prośrodowiskowe, dzięki którym zmniejszy się emisyjność naszej gospodarki. Środki te zostaną skierowane do Krajowego systemu zielonych inwestycji" - powiedział minister energii.

Poinformował też, że "w projekcie ustawy zaproponowano mechanizm zmiany dotychczas zawartych umów tak, aby nie zostali pokrzywdzeni odbiorcy energii elektrycznej, którzy w drugim półroczu zawarli niekorzystne dla nich kontrakty". "Dotyczy to także samorządów" - mówił.

Według niego przygotowany mechanizm składający się z czterech interwencji będzie finansowany ze sprzedaży dodatkowych 55,8 mln ton do emisji CO2, z których przychody dotychczas nie zostały ujęte w budżecie na rok 2019. "Z tego tytułu spodziewamy się pozyskać ok. 5 mld zł" - oświadczył minister.