"Dotąd nasz wskaźnik skłonności firm do podnoszenia płac był dobrze skorelowany z faktycznymi danymi o wynagrodzeniach w sektorze przedsiębiorstw - wyprzedzał je ok. rok. Gdyby ta korelacja miała się utrzymać, oznaczałoby to, że rok 2019 przyniesie dalsze przyspieszenie dynamik płac w okolice 8-9% rok do roku" - czytamy w raporcie.

Wśród krajów UE szwedzcy pracodawcy średnich i dużych firm najczęściej tuż przed Polską, planują podwyżki wynagrodzeń - 43%.

Stworzenie nowych etatów w 2019 roku planuje 23% średnich i dużych pracodawców wobec 17% rok temu.

Z badania wynika, że 60% dużych i średnich firm twierdzi, że brak wykwalifikowanych pracowników stanowi dla nich silną i bardzo silną barierę rozwoju, co zwiększa presję płacową.

"Gdyby dynamika płac - jak sugeruje nasze badanie - miała dalej przyspieszać, może się okazać, że kwestia kosztów pracy wymknie się spod kontroli. Wzrost płac, choć oczywiście pozytywnie wpływa na konsumpcję, staje się niebezpieczny dla firm i gospodarki, jeśli zaczyna istotnie i na dłuższy czas górować nad wzrostem wydajności pracy. Wydaje się, że jeśli wynagrodzenia w Polsce faktycznie w przyszłym roku będą dalej przyspieszać, ten negatywny scenariusz zacznie się spełniać" - powiedziała partner outsourcing płac i kadr Grant Thornton Monika Smulewicz, cytowana w raporcie.

Badanie zostało przeprowadzone metodą CAPI na losowej grupie 10 tys. przedstawicieli zarządów średnich i dużych firm z 31 krajów świata, w tym 200 firm w Polsce.

Grant Thornton to jedna z wiodących organizacji audytorsko-doradczych na świecie. W Polsce działa od 25 lat.