Rząd amerykański ma nadzieję, że w najbliższym czasie jego służbom konsularnym zostanie zapewniony dostęp do Whelana - przekazał Pompeo, wypowiadając się w stolicy Brazylii, gdzie uczestniczył w zaprzysiężeniu nowego prezydenta Jaira Bolsonaro.

Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) oświadczyła w poniedziałek, że jej funkcjonariusze zatrzymali w piątek 28 grudnia obywatela USA Paula Whelana, który "dokonywał aktu szpiegostwa". Bliższych szczegółów sprawy FSB nie ujawniła. Grozi mu kara od 10 do 20 lat pozbawienia wolności.

Brytyjski dziennik "Guardian" podał we wtorek, powołując się na rodzinę Amerykanina, że aresztowany to były żołnierz piechoty morskiej, który przybył do Moskwy na ślub swego przyjaciela.

Stosunki amerykańsko-rosyjskie są bardzo napięte z powodu konfliktu na Ukrainie i rosyjskiej aneksji Krymu, wojny w Syrii oraz podejrzeń, że Moskwa mogła ingerować w przebieg wyborów prezydenckich w USA w 2016 roku. Rosja jest też oskarżana o liczne cyberataki i afery szpiegowskie na Zachodzie, m.in. o usiłowanie otrucia byłego podwójnego rosyjskiego szpiega Siergieja Skripala i jego córki w Anglii.

Reklama

Spekuluje się, że zatrzymanie Whelana może być reakcją na sprawę aresztowanej w lipcu w USA obywatelki Rosji Marii Butiny. W ramach ugody z amerykańską prokuraturą przyznała się ona w grudniu przed sądem do próby zinfiltrowania amerykańskich ugrupowań konserwatywnych z zamiarem przekazywania zdobywanych informacji wyższemu przedstawicielowi rosyjskich władz.

Media wskazują, że prokuratura w USA ma nadzieję, iż współpraca z Butiną pozwoli na pozyskanie informacji dotyczących ingerowania Rosji w amerykańską politykę. (PAP)

akl/ mal/