Zapaść na rynku mieszkaniowym w Anglii pogłębia się od lat i to pomimo rządowych zobowiązań przyspieszenia budowy nowych mieszkań. Chroniczny niedobór lokali mieszkalnych winduje ceny mieszkań do poziomów, które są poza zasięgiem coraz większej grupy mieszkańców.

Z szacunków Centre for Policy Studies wynika, że w latach 2010-2019 w Anglii zbudowanych zostanie tylko 1,3 miliona nowych mieszkań. To mniej niż połowa z 3 milionów zbudowanych w dekadzie z 60. ubiegłego wieku.

>>> Czytaj też: Bloomberg: Wielka Brytania blefuje. Londyn zupełnie nie jest przygotowany na "twardy Brexit"