Przedstawicielka Partii Demokratycznej Nancy Pelosi została w czwartek wybrana na przewodniczącą Izby Reprezentantów Kongresu USA. Pelosi była już szefową Izby w latach 2007-2011, a później kierowała demokratyczną mniejszością.

Na Pelosi zagłosowało 220 kongresmenów. Jej republikański kontrkandydat Kevin McCarthy otrzymał 190 głosów i zostanie nowym szefem republikańskiej mniejszości.

W przemowie po głosowaniu w Izbie Pelosi powiedziała, że USA znajdują się "w historycznym momencie", a w listopadowych wyborach środka kadencji Amerykanie opowiedzieli się za "nową jutrzenką". Podkreślała w niej również konieczność walki z globalnym ociepleniem.

Obiecała też dbanie o interesy klasy średniej i ochronę bezpłatnych ubezpieczeń medycznych Medicare. Zapowiedziała, że kierowana przez nią Izba Reprezentantów będzie "transparentna, jednocząca i dwupartyjna".

Pelosi, Demokratka z Kalifornii, jest jedyną w historii USA kobietą na stanowisku spikera Izby Reprezentantów i jedną z niewielu osobistości oficjalnych, które na to stanowisko powróciły. Piastowała je po raz pierwszy w latach 2007-2011. Poprzednio taki powrót zdarzył się ponad pół wieku temu.

Reklama

78-letnia Pelosi - w oficjalnej hierarchii numer 3 w państwie, po prezydencie i wiceprezydencie - jest z politycznego punktu widzenia najbardziej wpływową kobietą w Stanach Zjednoczonych, a zarazem najważniejszą antagonistką prezydenta Donalda Trumpa. Jak napisała agencja Associated Press, "przebiła szklane sufity, by stać się jednym z najpotężniejszych polityków XXI wieku".

W polityce jest aktywna od 37 lat. "Nikt nie jest niezastąpiony, ale ja wiem, że jestem bardzo dobra w tym, co robię" - powiedziała AP jesienią ubiegłego roku podczas kampanii wyborczej.

Agencja ta zwraca uwagę, że powrót Pelosi na stanowisko spikera Izby Reprezentantów nie był przesądzony. Grupa szeregowych Demokratów domagała się, by ster powierzyć młodemu pokoleniu. Pelosi potrafiła jednak przekonać do siebie sceptyków, a jednocześnie obiecała, że będzie przewodniczyć Izbie Reprezentantów nie dłużej niż cztery lata, po czym ustąpi komuś z młodszego pokolenia.

Amerykański Kongres rozpoczął w czwartek w południe czasu amerykańskiego nową, 116. kadencję.

Nowy, wybrany 6 listopada Kongres jest podzielony, bo Demokraci mają większość w Izbie Reprezentantów, a Republikanie w Senacie. Taka sytuacja utrudni rządy republikańskiemu prezydentowi Trumpowi, bo w poprzedniej kadencji jego partia miała większość w obu izbach.

Obecny skład Kongresu jest także najbardziej zróżnicowany w amerykańskiej historii - z rekordową liczbą kobiet oraz przedstawicieli mniejszości etnicznych.

Od 22 grudnia trwa częściowe zawieszenie działalności rządu, które jest efektem nieprzyjęcia przez Kongres budżetu federalnego. Głównym przedmiotem sporu są pieniądze na budowę muru na granicy z Meksykiem, co było jedną z najważniejszych obietnic wyborczych Trumpa. Prezydent domaga się na ten cel dodatkowych 5 miliardów USD; sprzeciwiają się temu Demokraci. Przed swoim wyborem Pelosi oświadczyła w czwartek, że nie ma argumentów mogących ją przekonać do zmiany stanowiska w sprawie muru.