Szijjarto, który spotkał się z Makiejem oraz z prezydentem Alaksandrem Łukaszenką, oświadczył na konferencji prasowej w Mińsku, że dla Węgrów jest jasne, iż w interesie mieszkańców Europy Środkowej leży pragmatyczna współpraca między Wschodem i Zachodem, oparta na zdrowym rozsądku i wzajemnym zaufaniu.

„My, Węgrzy, apelujemy o współpracę między Wschodem i Zachodem nie dlatego, że w interesie każdego większego od nas mocarstwa leży, byśmy tak robili, tylko dlatego, że taki jest nasz interes. To interes Węgier: polityczny, gospodarczy, a przede wszystkim w sferze bezpieczeństwa” – oświadczył Szijjarto, cytowany przez węgierską agencję MTI.

Jak podkreślił, Węgry zawsze opowiadały się za ograniczaniem sankcji wobec Białorusi. Dodał, że wraz ze zbliżającą się 10. rocznicą istnienia Partnerstwa Wschodniego Węgry chciałyby jasno powiedzieć, że program ten należy wzmocnić i trzeba zrozumieć, iż trudno budować partnerstwo za pomocą sankcji. „Chcielibyśmy budować współpracę dużo bardziej pragmatyczną i opartą w dużo większym stopniu na wzajemnym szacunku” – dodał.

Makiej oznajmił zaś, że każdy kraj ma jakieś problemy, ale „to nie znaczy, że trzeba próbować je rozwiązywać drogą szantażu, presji na to czy inne państwo”.

Reklama

„Jesteśmy temu kategorycznie przeciwni. Społeczeństwo powinno dojrzeć do zrealizowania niektórych posunięć, które ten czy inny kraj powinien wykonać, aby osiągnąć cel przeobrażenia tego kraju w naprawdę demokratyczne państwo. Takie jest nasze stanowisko. Trzeba działać stopniowo, zdając sobie sprawę, że musimy wykonać te zadania. Ale nie drogą szantażu, presji czy sankcji” – oznajmił, dodając, że to tylko szkodzi dalszemu zbliżeniu między Białorusią i UE.

„W lutym tego roku UE powróci do rozpatrywania pozostałych sankcji wobec Białorusi. Mamy nadzieję, że weźmie górę element racjonalny i wcześniej czy później ten relikt przeszłości powinien być usunięty z naszego porządku dziennego”.

Według Szijjarto Węgrzy nauczyli się, że w razie konfliktu między Wschodem i Zachodem tracą generalnie kraje Europy Środkowej. „Chcielibyśmy ten okres przenieść wreszcie do przeszłości. Dlatego dążymy do ścisłej współpracy w każdym krajem, który współpracę między Wschodem i Zachodem umieszcza na swoich sztandarach” – oświadczył.

Szijjarto powiedział, że Węgry należą do UE, a Białoruś do Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej, przez co ich współpraca jest jeszcze istotniejsza, bo w interesie Europy leży, by potrafiła utrzymać pragmatyczną współpracę ze wschodnią sąsiadką w stale się zmieniających warunkach gospodarki światowej.

Ocenił przy tym, że UE trochę „się zamyka”, a Budapeszt wolałby w przyszłości dużo bardziej otwartą politykę ze strony Brukseli. „Uważamy, że UE będzie mogła być silna, jeśli będzie zdolna do współpracy oraz budowania ścisłych przyjaźni i sojuszy także poza unijnymi granicami” – zaznaczył.

Makiej ze swej strony oświadczył, że Białoruś jest kategorycznie przeciwna polityce sankcji i szantażu, a rekordowa w zeszłym roku ilość kontaktów przedstawicieli Białorusi z reprezentantami krajów UE i struktur unijnych powinna przejść w jakość.

„Rok poprzedni i minione lata naszej współpracy z Unią Europejską świadczą o tym, że stopniowo zmierzamy do poprawy pozytywnej atmosfery, która zrodziła w naszych kontaktach jakiś czas temu. To bardzo ważne, że pojawiło się wzajemne zainteresowanie w kontekście rozumienia konieczności poszerzenia współpracy między Białorusią i Unią Europejską. To stanowi dobrą podstawę do dalszej pracy” – ocenił Makiej.

Na potwierdzenie podał przykłady współpracy finansowej. „W ostatnim czasie bardzo intensywnie realizujemy program z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju (EBOR) oraz Europejskim Bankiem Inwestycyjnym” – zaznaczył. Jak podkreślił, miniony rok był rekordowy pod względem operacji EBOR na Białorusi: w ciągu 11 miesięcy sięgnęły one 326 mln euro.

Szijjarto powiedział, że podczas rozmów w Mińsku zawarto węgiersko-białoruskie porozumienie o ochronie inwestycji i wyraził nadzieję, że dzięki niemu współpraca między firmami obu krajów uzyska nowy impuls. Dodał, że rząd węgierski otworzył w Eximbanku linię kredytową wartości 64 mln dol. na finansowanie tej współpracy, a Eximbank wspólnie z Białoruskim Bankiem Rozwoju stworzyły linię kredytową wartości 10 mln dol.

Węgierski minister wspomniał na konferencji prasowej o trzech projektach współpracy gospodarczej. Powiedział, że największa węgierska firma farmaceutyczna Richter podejmie kroki, by zwiększyć swój udział w rynku białoruskim, w Mohylewie wkrótce rozpocznie się budowa we współpracy węgiersko-białoruskiej fabryki spożywczej, gdzie będą wykorzystywane węgierska technologia oraz kukurydza, a także w dwustronnej współpracy będą produkowane piętrowe wagony elektryczne szwajcarskiej firmy Stadler, częściowo w Mińsku, a częściowo w Dunakeszi pod Budapesztem.

Jak zaznaczył Makiej, handel dwustronny w pierwszych 11 miesiącach zeszłego roku zwiększył o ponad 20 proc. wymianę handlową w analogicznym okresie 2017 r., sięgając 16 mld dolarów. Eksport Białorusi do UE wyniósł ok. 9,5 mld dol. – o 37 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2017 r. i stanowiło to 31 proc. całego eksportu białoruskiego – o 5 pkt proc. więcej niż rok wcześniej. Przy tym na Rosję przypadło 38 proc. białoruskiego eksportu (wobec 45 proc. w 11 pierwszych miesiącach 2017 r.).

Makiej ocenił, że stopniowo realizowany jest cel, by jedna trzecia białoruskiego eksportu przypadała na Eurazjatycką Unię Gospodarczą, jedna trzecia na UE, a pozostała jedna trzecia na resztę państw. „Jestem przekonany, że jeśli nadal będziemy znajdować takie zrozumienie u naszych europejskich partnerów, wykonamy to zadanie” – ocenił.

W 2004 r. UE wprowadziła sankcje wobec osób, urzędników i przedstawicieli resortów siłowych Białorusi związanych z niewyjaśnionym do dzisiaj zaginięciem na Białorusi czterech osób z kręgów opozycyjnych w latach 1999-2000. Z czasem Rada Europejska zadecydowała o zastosowaniu kolejnych restrykcji wobec osób zaangażowanych w łamanie międzynarodowych standardów wyborczych oraz praw człowieka, a także - w prześladowanie społeczeństwa obywatelskiego i opozycji demokratycznej. W 2011 r. wprowadzono embargo na broń.

W 2016 r. UE zniosła większość restrykcji wobec Białorusi, utrzymując tylko embargo na broń i sankcje wobec czterech osób związanych z zaginięciem opozycjonistów. (PAP)