Z ustaleń prokuratury dokonanych w toku postępowania przeciwko Stefanowi W., wynika, że po wyjściu z Zakładu Karnego w Gdańsku był on w Warszawie, w tym przy Pałacu Prezydenckim, i mógł planować popełnienie przestępstwa - przekazała w piątek Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.

"W związku z pytaniami dziennikarzy prokuratura potwierdza, że zwróciła się do Kancelarii Prezydenta RP, Służby Ochrony Państwa i Urzędu Miasta Warszawy o zapis monitoringu z okolic Pałacu Prezydenckiego w Warszawie. Podjęte działania mają związek z wyjaśnieniami złożonymi przez Stefana W., podejrzanego o zabójstwo Prezydenta Miasta Gdańska Pawła Adamowicza, i będą służyć ich weryfikacji" - przekazała gdańska prokuratura.

Jak dodała z jej ustaleń dokonanych w toku postępowania, wynika, że po wyjściu z zakładu karnego W. był w Warszawie, w tym przy Pałacu Prezydenckim i - jak napisano - "mógł planować popełnienie przestępstwa".

Jednocześnie poinformowano, że w śledztwie dotyczącym zabójstwa Adamowicza gdańska prokuratura przesłuchała już około 70 osób - w tym świadków zdarzenia, pracowników ochrony, funkcjonariuszy Policji obecnych na miejscu zdarzenia i biorących udział w zatrzymaniu, a także członków rodziny podejrzanego.

W postępowaniu ponadto zgromadzono pełną dokumentację medyczną dotyczącą stanu zdrowia podejrzanego. "Powołano szereg biegłych z różnych dziedzin medycyny sądowej, w tym patomorfologów, psychiatrów, toksykologów oraz biegłych z zakresu informatyki celem zbadania zabezpieczonych nośników elektronicznych. Zabezpieczono także dokumentację z zakładu karnego dotyczącą wykonywania kary pozbawienia wolności przez Stefana W." - przekazała prokuratura informując o aktualnym stanie śledztwa.

Reklama

Jak zaznaczono "gromadzone materiały są na bieżąco analizowane przez prokuraturę".

Rzeczniczka prasowa Prokuratury Krajowej Ewa Bialik pytana wcześniej przez PAP o ostatnie doniesienia medialne dotyczące Stefana W. powiedziała: "Będziemy się starali przekazywać wszelkie informacje z tego postępowania bardzo transparentnie, jeśli będą nam pozwalały na to przepisy. (...) Zostanie sprawdzona linia obrony podejrzanego i to co w prokuraturze wskazał, jak również zostaną sprawdzone wszelkie okoliczności jego działania, postępowania, motywów działania".

Jak dodała "dzisiaj do mediów wyciekła informacja, że był pod Pałacem Prezydenckim". "Fakt faktem, taka okoliczność została wskazana w prokuraturze i taka okoliczność jest sprawdzana" - zaznaczyła prokurator. "Każda okoliczność dotycząca jego postępowania, jego pobytu, jego zachowania i motywacji zostanie sprawdzona" - zapewniła prok. Bialik. Dodała, że na te wszystkie czynności potrzeba czasu, zaś prokuratura prowadzi czynności bardzo sprawnie - wielu świadków zostało już przesłuchanych.

W niedzielę wieczorem 27-letni Stefan W. podczas finału WOŚP w Gdańsku wtargnął na scenę i kilkakrotnie ugodził nożem prezydenta Adamowicza. Zamachowca zatrzymano na scenie. Jeszcze w nocy samorządowiec przeszedł pięciogodzinną operację. W poniedziałek Paweł Adamowicz zmarł. W poniedziałek prokuratura postawiła W. zarzut zabójstwa z motywacji zasługującej na szczególne potępienie.