ikona lupy />
Wsp. Giniego w wybranych krajach / Forsal.pl

Losy uczestników Davos z 2009 roku to niezwykła historia, biorąc pod uwagę ekonomiczne i polityczne zamieszanie minionej dekady, począwszy od upadku Lehman Brothers, po brexit i prezydenturę Donalda Trumpa. W tym czasie łączny majątek 12 miliarderów, uczestników WEF 2009, wzrósł o 175 miliardów dolarów (155 proc.), mimo że mediana majątków gospodarstw domowych w USA uległa stagnacji, wynika z analizy Bloomberga.

Raporty UBS i PwC Billionaires Insights pokazują, że na całym świecie wartość majątku miliarderów wzrosła z 3,4 biliona dolarów w 2009 roku do 8,9 biliona dolarów w 2017 roku. Natomiast poniedziałkowy raport firmy Oxfam ujawnił, że w zeszłym roku uboższa połowa świata odnotowała spadek zamożności o 11 procent podczas gdy, według tych samych wyliczeń, majątek najbogatszych wzrósł o 900 miliardów dolarów (+12 proc.).

>>> Czytaj też: Ręce precz od self-made mana. Pomoc państwa nie jest biznesmenom do niczego potrzebna

Reklama

Pomógł bank centralny

Co sprawiło, że fortuny bogaczy tak spęczniały? W dużej mierze przyczyniły się do tego działania banku centralnego, który w celu walki z kryzysem finansowym utrzymywał rekordowo niskie stopy procentowe i realizował programy skupu obligacji, co wpłynęło na wzrost cen akcji i innych aktywów. "Dziesięć lat temu, gdy rynek był w zapaści, wystarczyło mieć kapitał" - uważa Michael Hartnett, główny strateg inwestycyjny Bank of America.

ikona lupy />
Luka płacowa CEO - pracownicy w USA / Forsal.pl

I tak po 10 latach Jamie Dimon wraca na Światowe Forum Ekonomiczne z jeszcze większym i bardziej zyskownym JPMorgan Chase niż kiedykolwiek. Stephen Schwarzman stworzył Blackstone Group, jedną z największych firm private equity na świecie, zarządzającą na dzień 30 września 2018 r. aktywami o wartości 457 miliardów dolarów. Dla porównania na koniec 2008 r. Blackstone obracał 95 miliardami dolarów.

Echa 2009 roku

Davos jak zawsze cieszy się ogromną popularnością. Tegoroczne forum pod hasłem "Globalizacja 4.0" ma gościć 3000 osób. George Soros organizuje w Davos kolację z przemówieniem, a zarządzany przez Dimona JPMorgan zaprasza przyjęcie koktajlowe. Na forum pojawi się m.in. Bill Gates i miliarder David Rubenstein, współzałożyciel Carlyle Group. Fortuna tego ostatniego w ciągu ostatniej dekady wzrosła dwukrotnie.

A jak było 10 lat temu? Na forum sprzed dekady, kiedy spotkanie było naznaczone strachem, złością i goryczą, trudno było sobie wyobrazić przyszłe sukcesy miliarderów. "Wszyscy, z którymi rozmawiałem, mówią, że to było najcięższe Davos, na jakim kiedykolwiek byli" - powiedział podczas konferencji Kenneth Rogoff. "Nastrój był bardzo przygnębiający."

Jedak minione lata dały bogaczom wiele powodów do świętowania. Biznesmeni i finansiści skorzystali z najdłuższego okresu hossy w historii, a profity z ery tanich pieniędzy i niedawnych cięć podatkowych w USA w dużej mierze spłynęły na bogatych. "Kryzys finansowy to wydarzenie, które zmienia wszystko, ale 10 lat temu nie było tego widać" - powiedział Anand Giridharadas, autor książki "Winner Takes All: The Elite Charade of Changing the World". "Ten kryzys spowodował, że straty zostały uspołecznione" – dodał.

>>> Czytaj też: Powstanie Dom Polski podczas Forum Ekonomicznego w Davos. Organizatorami są PZU i Bank Pekao

Ucierpieli najbiedniejsi

Tymczasem dla osób z niewielkim bądź zerowym majątkiem była to bardzo trudna dekada. Zarobki uległy stagnacji, a w czasie gdy rynki akcji rosły, mniej zwykłych Amerykanów inwestowało na giełdzie. Przepaść pomiędzy zarobkami bogatych i przeciętnych obywateli znacznie się powiększyła. Dochody dyrektorów generalnych w największych amerykańskich firmach są teraz 312 razy wyższe niż średnia roczna płaca przeciętnego pracownika. W 2009 zarobki CEO przewyższały płace pracowników około 200 razy, w 1989 r. 58 razy, a w 1965 r. 20 razy - wynika z raportu Economic Policy Institute.

Ostatnie zawirowania na giełdach sprawiają, że niektórzy uczestnicy rynku widzą pewne podobieństwa do roku 2009. Dla amerykańskich akcji 2018 rok był najgorszym od czasu kryzysu finansowego, a ceny ropy zanotowały najostrzejszy spadek kwartalny od 2014 r. Ponadto w tym roku pojawi się wiele zagrożeń, od zbliżającego się wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, po wojnę handlową między USA a Chinami i najdłuższy paraliż amerykańskiej administracji federalnej w historii.

>>> Czytaj też: Ranking najbogatszych ludzi świata. Kto zyskał, a kto stracił najwięcej w 2018 roku?