Według średniej sondaży Britain Elects na największe poparcie wyborców może liczyć opozycyjna Partia Pracy (37,8 proc.), która minimalnie wyprzedza Partię Konserwatywną (37,4 proc.). Na trzecim miejscu znajdują się proeuropejscy Liberalni Demokraci (9,6 proc.) przed eurosceptyczną Partią Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (5,5 proc.) i Partią Zielonych (3,6 proc.).

W tajnym dokumencie, do którego dotarła gazeta, wskazano jednocześnie na nieaktualizowaną od 2015 roku bazę wyborców, potężne podziały wśród torysów, odbijające się także na strukturach partyjnych, oraz na brak podpisanej umowy z firmą badawczą, która przygotowywałaby sondaże pozwalające ugrupowaniu na ustalanie strategii w trakcie kampanii wyborczej.

Jak podkreślono, w przypadku 40 z 317 mandatów, które Partia Konserwatywna zdobyła w wyborach w 2017 roku, różnica między kandydatem partii rządzącej a kandydatem opozycji była mniejsza niż 5 proc., w przypadku 20 mandatów - poniżej 2,5 proc., a w w przypadku dziewięciu - poniżej 1 proc.

Opozycyjna Partia Pracy, kierowana przez radykalnie lewicowego Jeremy'ego Corbyna, potrzebowałaby dodatkowych 30 mandatów, aby stać się największą partią w nowym parlamencie. Najbardziej prawdopodobne byłoby powstanie koalicyjnego rządu laburzystów ze Szkocką Partią Narodową i Liberalnymi Demokratami.

Reklama

"The Sun" zastrzegł, że ustalenia zapisane w raporcie osłabiły chęć niektórych posłów Partii Konserwatywnej na zorganizowanie przedterminowych wyborów w nadziei na przełamanie impasu wokół wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

15 stycznia Izba Gmin zagłosowała przeciwko proponowanej przez rząd Theresy May umowie w sprawie brexitu. W razie braku większości dla umowy proponowanej przez May lub jakiegokolwiek alternatywnego rozwiązania, na mocy procedury wyjścia opisanej w art. 50 traktatu o UE, Wielka Brytania automatycznie opuści Wspólnotę bez umowy o północy z 29 na 30 marca.

Wśród innych możliwych scenariuszy są m.in.: powtórzenie głosowania w parlamencie po uzyskaniu dalszych zapewnień politycznych ze strony UE, przedłużenie procedury wyjścia ze Wspólnoty na mocy art. 50 traktatu, wyjście z UE bez umowy, organizacja drugiego referendum.

>>> Czytaj też: "Financial Times": Jeśli brytyjskie władze zawiodą, konieczne jest drugie referendum ws. brexitu