Chiny popierają wysiłki podjęte przez rząd Wenezueli w celu utrzymania suwerenności, niepodległości i stabilności kraju” - powiedziała Hua na rutynowym briefingu w Pekinie.

Chiny „sprzeciwiają się ingerencji podmiotów zewnętrznych w wewnętrzne sprawy Wenezueli” i liczą, że społeczność międzynarodowa „wspólnie stworzy korzystne warunki”, by takiej ingerencji nie było – dodała rzeczniczka chińskiego MSZ.

Hua oceniła, że USA i Wenezuela to „ważne kraje zachodniej półkuli” i wyraziła nadzieję, że będą w stanie prowadzić dwustronne relacje w oparciu o wzajemny szacunek i zasadę nieingerencji.

„Chiny mają nadzieję, że wszystkie strony w Wenezueli rozwiążą spory polityczne, unikną konfliktu siłowego i przywrócą porządek na drodze dialogu i konsultacji, kierując się fundamentalnym interesem państwa i ludu, w poszanowaniu ładu konstytucyjnego” - powiedziała rzeczniczka.

Reklama

W środę na ulice wielu wenezuelskich miast wyszli demonstranci, żądając ustąpienia socjalistycznego prezydenta Nicolasa Maduro i jego rządu. Lider wenezuelskiej opozycji, przewodniczący demokratycznie wybranego parlamentu Juan Guaido ogłosił się tymczasowym prezydentem kraju.

Niedługo później uznały go w tej roli Stany Zjednoczone, a w ślad za nimi Organizacja Państw Amerykańskich (OPA) oraz część państw zachodniej półkuli, w tym Argentyna, Kanada, Brazylia, Kolumbia, Panama, Peru, Ekwador, Kostaryka, Gwatemala i Paragwaj. Poparcie dla Maduro zadeklarowały natomiast Meksyk, Boliwia, Kuba, Nikaragua, Turcja, Rosja i Chiny.

Unia Europejska wyraziła „całkowite poparcie” dla parlamentu Wenezueli jako demokratycznie wybranej instytucji i zaapelowała o przeprowadzenie „wolnych i wiarygodnych wyborów”.

Maduro rozpoczął niedawno swoją drugą kadencję na stanowisku prezydenta. W maju 2018 roku zwyciężył w wyborach, które większość opozycji uznała za sfałszowane i nie brała w nich udziału.

Opozycja oskarża prezydenta Maduro o doprowadzenie bogatego w surowce kraju do ruiny gospodarczej. 96 proc. swych przychodów Wenezuela czerpie ze sprzedaży ropy naftowej. Spadek cen surowców energetycznych w ostatnich latach znacznie pogłębił wenezuelski kryzys.

We wrześniu ubiegłego roku Maduro odwiedził Chiny, gdzie zabiegał o umowy i pożyczki. Członkowie wenezuelskiego rządu podkreślali przyjazne stosunki i współpracę pomiędzy obu krajami.

Według danych agencji Reutera w ostatniej dekadzie Chiny przekazały Wenezueli równowartość ponad 50 mld dolarów w formie pożyczek za ropę. Pomogło to ChRL zapewnić sobie bezpieczeństwo energetyczne, a jednocześnie wzmocniło antyamerykańskiego sojusznika w Ameryce Południowej.

Przypływ funduszy został jednak wstrzymany trzy lata temu, gdy władze w Caracas poprosiły o zmianę warunków płatności w związku ze spadkiem cen ropy i zmniejszeniem wydobycia, które wpędziły gospodarkę Wenezueli w hiperinflację.

>>> Czytaj też: Rosja uznaje rząd Maduro za legalny. "Bezceremonialne działania USA wobec Wenezueli"