Sejmowa komisja śledcza ds. VAT w poniedziałek przesłucha byłego ministra finansów za rządów PO-PSL Jana Vincent-Rostowskiego.

To będzie drugie przesłuchanie byłego ministra finansów. Po raz pierwszy zeznawał on przed komisją 10 grudnia ub.r. Kwestionował wówczas szacunki dotyczące luki VAT, a także twierdzenie, że wzrosła ona za rządów PO. Nie zgodził się też z tezą, że luka VAT to oszustwa, a szczególnie oszustwa zorganizowane, oraz że rząd PO kierował lub zezwalał lub w jakikolwiek sposób je tolerował. Przekonywał, że niedopuszczalne i nieprawdziwe jest twierdzenie, że "sytuacja VAT" poprawiła się po 2015 r. na skutek działań rządu Prawa i Sprawiedliwości.

Rostowski przypomniał, że wszystkie kluby w Sejmie poparły w 2008 r. zniesienie 30-proc. sankcji VAT, także posłowie PiS, choć wszyscy wiedzieli, że może to mieć negatywny wpływ na dochody z tego podatku. Zdaniem b.ministra zniesienie sankcji nie miało jednak wpływu na to, że w 2009 r. projekt budżetu nie został zrealizowany w zakresie dochodów z VAT i był niższy o ok. 2 mld zł.

Podczas grudniowego posiedzenia komisji poruszony został także wątek doradców, z których korzystało ministerstwo finansów, w tym doradcy społecznego Rostowskiego - Renaty Hayder. Były minister powiedział, że Hayder - uchodząca za ikonę doradztwa podatkowego - nie zgodziła się zostać wiceministrem od prawa podatkowego, dlatego zaproponował jej funkcję społecznego doradcy.

Rostowski przyznał, że resort finansów podpisywał umowy z firmami doradczymi z tzw. wielkiej czwórki, ale dotyczyły one raczej kwestii organizacyjnych, a nie ustaw. Zapewnił, że pracownicy firm doradczych nie przedstawiali mu żadnych konkretnych przepisów aktów prawnych. Zaznaczył, że nie pamięta, ile firm, z którymi ministerstwo podpisywało umowy, zarobiły na tym. "Prawdopodobnie mniej niż profesor (Witold) Modzelewski dostał od PiS, czyli pół miliona" - oświadczył.

Reklama

W końcu listopada, po zeznaniach b. wiceminister finansów Elżbiety Chojny-Duch, komisja zdecydowała o zawiadomieniu prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Rostowskiego i b. szefa gabinetu premiera Sławomira Nowaka. Chodziło m.in. o przekroczenie uprawnień przez ministra finansów, polegające na tym, że osoba nieuprawniona, czyli doradca społeczny, będący jednocześnie zatrudniony w jednej z firm audytorskich, "w sposób faktyczny współkierował tworzeniem legislacji w resorcie finansów".

Komisja ds. VAT została powołana na początku lipca ub.r. Ma zbadać i ocenić prawidłowość działań rządów PO-PSL związanych z zapewnieniem dochodów z VAT i akcyzy oraz ewentualne zaniedbania w tym zakresie.