"Jesteśmy przekonani, że uda się nam osiągnąć pokojowy transfer - transfer i ostatecznie wolne wybory" - powiedział Guaido w przetłumaczonym na angielski wywiadzie.

"Musimy wywrzeć wielką presję, aby dyktator (Nicolas Maduro) odszedł, zainstalować rząd tymczasowy i przeprowadzić wolne wybory" - podkreślił popierany przez USA i inne zachodnie kraje Guaido, który w Wenezueli stanął na czele ruchu przeciwnego rządom socjalistycznego prezydenta Maduro.

Słowa te padły po nałożeniu przez USA sankcji na państwową wenezuelską firmę naftową PDVSA, która jest największym przedsiębiorstwem w Wenezueli i jej największym źródłem dochodu. Według agencji AP administracja USA zapowiada zablokowanie aktywów PDVSA wartych 7 mld dolarów.

Guaido według sieci CNN zapowiedział również, że ogłosi amnestię dla wojskowych i obejmie nią także prezydenta Maduro.

Reklama

Powiedział również, że rozmawiał kilka razy z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem, a zapytany o ewentualne rozwiązanie militarne, odparł - według CNN - że w grę wchodzą wszystkie możliwości.

23 stycznia Guaido, przewodniczący kontrolowanego przez opozycję parlamentu, ogłosił się tymczasowym prezydentem Wenezueli, uznając rządy Maduro za nielegalne.

Wenezuelska opozycja w niedzielę rozpoczęła kampanię w wojsku i policji, rozdając ulotki z tekstem ustawy o amnestii dla żołnierzy i oficerów, którą uchwalił opozycyjny parlament. Guaido zwrócił się tego dnia do "wojskowej braci", aby stanęła po jego stronie, i obiecał członkom sił zbrojnych "wszelkie konstytucyjne gwarancje", jeśli to uczynią.

Przejęcie władzy przez Guaido uznały USA, Kanada, Australia, Izrael, większość państw Ameryki Łacińskiej (z wyjątkiem m.in. Meksyku, Boliwii, Kuby i Nikaragui), Izrael, a spośród państw europejskich - Albania, Kosowo i Gruzja.

Unia Europejska na razie wstrzymała się z taką deklaracją, a kilka państw członkowskich - Francja, Niemcy, Wielka Brytania, Hiszpania, Portugalia i Holandia - wystosowało w sobotę ultimatum, zapowiadając, że jeśli Maduro nie rozpisze nowych, uczciwych wyborów w ciągu ośmiu dni, uznają Guaido.