O podjętej przez Prokuraturę Regionalną w Gdańsku decyzji o środkach zapobiegawczych poinformował PAP w środę wieczorem jej rzecznik prasowy Maciej Załęski.

Wyjaśnił, że w stosunku do dwóch podejrzanych – byłego prezesa zarządu Pawła Olechnowicza (podejrzany zgodził się na podawanie przez media jego danych) i o przedsiębiorcę Tomasza S. – zapadła decyzja o skierowanie do sądu wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania.

Z kolei wobec dwojga pozostałych podejrzanych – zastępcy dyrektora generalnego w Lotosie i kierownika jednostki organizacyjnej w tej firmie Marty Z. – zastosowano środki wolnościowe – poinformował rzecznik.

We wtorek rano CBA zatrzymało byłego prezesa Lotosu, zastępcę dyrektora generalnego, kierowniczkę jednej z komórek organizacyjnych tej spółki i przedsiębiorcę prowadzącego działalność gospodarczą w zakresie doradztwa biznesowego.

Reklama

Prokuratura Regionalna w Gdańsku postawiła zatrzymanym zarzuty wyrządzenia spółce Lotos SA "znacznej szkody majątkowej w kwocie nie mniejszej niż 246 tysięcy złotych poprzez zawarcie, w roku 2011, z jednym z podmiotów zewnętrznych, fikcyjnej umowy o świadczenie usług doradczych". Rzecznik informował, że umowa dotycząca usług doradczych "została zawarta z jednoczesnym pominięciem obowiązujących w spółce procedur dotyczących zakupu w trybie negocjacyjnym".

Za popełnienie czynu z art. 296 par. 2 grozi kara do 8 lat więzienia.

>>> Czytaj też: Partia Razem żąda kontroli oświadczeń majątkowych prezesa PiS przez CBA