Prawie 300 tys. osób z kwalifikacjami, które można zdobyć w szkołach zawodowych w tym roku i 415 tys. w ciągu najbliższych trzech lat będą potrzebować pracodawcy – wynika z badania GUS przeprowadzonego na podstawie informacji zebranych w prawie 100 tys. firm w okresie od grudnia 2017 r. do końca maja ubiegłego roku.
ikona lupy />
Planowana liczba przyjęć pracowników w perspektywie roku i 3 lat / Dziennik Gazeta Prawna
Co szósta oferta zatrudnienia w zawodach wyuczonych w szkołach branżowych, technikach, szkołach policealnych oraz w ramach kwalifikacyjnego kursu zawodowego, przeznaczona jest w perspektywie roku dla sprzedawców. Na drugim miejscu są w tym rankingu technicy usług pocztowych i finansowych, a na trzecim kierowcy mechanicy. Te same profesje będą miały największe wzięcie, zarówno w perspektywie rocznej, jak i trzyletniej.
– Przez wiele lat koncentrowaliśmy się na wykształceniu wyższym. Natomiast szkoły zawodowe były często zamykane i nie były zbyt popularne. Dopiero od niedawna następuje ich odrodzenie – ocenia prof. Zenon Wiśniewski z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. – Dużo osób z tymi kwalifikacjami odchodzi na emeryturę, a młodych osób jest stosunkowo mało. Wiele osób po szkołach zawodowych i technikach wyjechało też we wcześniejszych latach za granicę, gdy na naszym rynku nie mogli znaleźć zatrudnienia – dodaje.
Reklama