Chociaż całkowita liczba pracowników Tesli podwoiła się z grubsza do 49 tys. od 2016 do 2018 roku, wygląda na to, że firma gwałtownie wycofuje się z tworzenia nowych miejsc pracy i rekrutacji - pisze Quartz.

Na początku lutego liczba wakatów w firmie spadła po raz pierwszy od 2016 roku poniżej 1,6 tys. . Pod koniec miesiąca (25 lutego) skurczyła się do zaledwie 1129, a trend ten jest stały od tygodni. Spada również tempo zatrudnienia.

W zeszłym roku w dwóch rundach zwolnień pracę w Tesli straciło 5 tys. osób. Jak zapowiedział Elon Musk, „kompleksowa organizacyjna restrukturyzacja” ma doprowadzić do okrojenia siły roboczej o 9 proc. Guru Tesli ma już dość ponoszenia strat. Większość cięć dotyczyła osób zatrudnionych na stałe, jednak nie objęły one kluczowych pracowników fabrycznych pracujących przy Modelu 3. W styczniu Tesla ogłosiła zwolnienie kolejnych 3,1 tys. osób. Tym razem zwolnienia objęły m. in. obiekt we Fremont oraz w siedzibie firmy w Palo Alto.

Motywacja Muska jest prosta. Przekonuje, że redukcja kosztów umożliwi firmie produkcję przystępnych cenowo aut. Tesla odnotowała w drugiej połowie 2018 roku łączny zysk na poziomie 451 mln dol.

Reklama