USA nałożyły w czwartek sankcje na kolejnych przedstawicieli władz Wenezueli powiązanych z dotychczasowym prezydentem tego kraju Nicolasem Maduro. Powodem nałożenia restrykcji jest utrudnianie dostaw zagranicznej pomocy humanitarnej do Wenezuelczyków.

Nowe sankcje są wymierzone w "przedstawicieli służb bezpieczeństwa Maduro w odpowiedzi na godną potępienia przemoc, tragiczne zgony i niemoralne spalenie żywności i leków przeznaczonych dla głodujących Wenezuelczyków" - przekazał minister skarbu Steven Mnuchin.

Sześć osób objętych tymi retorsjami "kontroluje wiele grup, które nie dopuściły pomocy humanitarnej do Wenezueli, tym samym pogłębiając kryzys humanitarny" - poinformował w oświadczeniu podległy mu resort.

Jak dodano, chodzi o grupy, które w ostatnim czasie użyły gazu łzawiącego i gumowych pocisków wobec uczestników protestów, spaliły część ciężarówek z pomocą i groziły podpaleniem statku transportującego pomoc z Portoryko.

Stany Zjednoczone "nie zaprzestaną działań wymierzonych w lojalistów Maduro, przedłużających cierpienie ofiar kryzysu humanitarnego, który jest dziełem tego człowieka" - zapowiedział Mnuchin.

Reklama

Na nowe sankcje składa się zamrożenie aktywów objętych nimi osób na terytoriach podlegających amerykańskiej jurysdykcji oraz zakaz prowadzenia transakcji finansowych lub biznesowych z tymi osobami przez podmioty z USA.

Wenezuelscy politycy objęci sankcjami to: dowódca Gwardii Narodowej Richard Jesus Lopez, dowódcy obwodów wojskowych w stanach Guayana, Bolivar i Tachira - Jesus Maria Mantilla, Alberto Mirtiliano Bermudez, Jose Leonardo Noronom, szef policji w Tachirze Jose Miguel Dominguez i wojskowy z Tachiry Cristhiam Abelardo Morales.

W poniedziałek USA nałożyły sankcje na czterech gubernatorów stanów, którzy są sojusznikami Maduro. Władze w Waszyngtonie zaapelowały też do swoich sojuszników o zamrożenie aktywów wenezuelskiego państwowego koncernu naftowego PDVSA.

PDVSA dysponuje wpływami z wydobycia i przerobu ropy naftowej, która jest głównym bogactwem kraju i głównym źródłem dochodów państwa.

Już od miesiąca w Wenezueli trwa stan dwuwładzy. Na fali masowych wystąpień przeciwko Maduro lider opozycji wenezuelskiej i szef parlamentu Juan Guaido ogłosił się 23 stycznia tymczasowym prezydentem kraju i uznał prezydenturę Maduro za nielegalną. Wiele krajów, w tym USA i większość państw UE, uznało Guaido za prawowitego prezydenta.

>>> Czytaj też: Ławrow: USA są gotowe organizować prowokacje na granicy Wenezueli