"Uznajemy zaistniały incydent za skandaliczny przykład nieprzyjaznego postępowania czeskiej strony, która zademonstrowała pogardę dla elementarnych norm dyplomatycznej przyzwoitości. Rzecz jasna, podobne konfrontacyjne działania nie pozostaną bez adekwatnej reakcji z naszej strony" - powiedziała Zacharowa na briefingu w Moskwie.

Rosyjskie media relacjonują, że przedstawicielowi MSZ Rosji, wchodzącemu w skład oficjalnej delegacji, we wtorek odmówiono zgody na przekroczenie granicy Czech na lotnisku w Pradze. Dyplomata miał wziąć udział w posiedzeniu rosyjsko-czeskiej międzyrządowej komisji do spraw współpracy gospodarczej, przemysłowej i naukowo-technicznej.

W środę rosyjski minister przemysłu i handlu Denis Manturow skrytykował niewpuszczenie do Czech ze względów bezpieczeństwa członka towarzyszącej mu delegacji. Zaznaczył, że kwestią tą będą się musieli zająć ministrowie spraw zagranicznych obu państw.

Wcześniej czeski portal internetowy Denik N poinformował, że zawrócona do Rosji osoba to pracownik rosyjskiego MSZ i były wieloletni urzędnik ambasady w Pradze Andriej Kuzniecow. Czeskie i sojusznicze służby kontrwywiadowcze uważają go za współpracownika rosyjskiego wywiadu - twierdzi Denik N.

Reklama

>>> Czytaj też: Pesa ma nowy kontrakt zagraniczny. Czy umowa z czeskim przewoźnikiem pozwoli wyjść firmie na plus?