Koszt utrzymania wszystkich więźniów to w Polsce 3 mld zł rocznie. 80 proc. osób opuszczających zakłady karne trafia do nich ponownie. Fundacja POMOST wspólnie z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim wypracowała system pomocy, który całkiem zmienia te proporcje.

Miesięczny koszt utrzymania 1 osoby w zakładzie karnym to 3 150 zł, roczny 37 800 zł. Co w przeliczeniu na 24 osadzonych daje 907 200 zł. Wyliczeniami zostało objęte 24 osoby, ponieważ tyle wynosi maksymalna liczba mieszkańców Społecznego Ośrodka Readaptacyjnego Fundacji POMOST.

- Stworzyliśmy wspólnie system, dzięki któremu 70 proc. osób nim objętych nie trafia ponownie do zakładów karnych - mówi w rozmowie z MarketNews24 Edward Szeliga, prezes zarządu fundacji POMOST. - Unikatowość programu związana jest z tym, że nasza wyspecjalizowana kadra pracuje na terenie zakładów karnych.

Do SOR trafiają osoby po odbytej karze pozbawienia wolności lub po warunkowym przedterminowym zwolnieniu. Diagnozę czy osoba może opuścić zakład karny dokonują uprawnione do tego jednostki (sąd, służba więzienna). W SOR miesięczny koszt utrzymania 1 osoby wynosi ok 2 430 zł, roczny 29 166 zł. W przeliczeniu na roczny koszt utrzymania 24 byłych więźniów otrzymujemy 700 tys. zł.

Reklama

Powołując się na statystyki z „Przeglądu więziennictwa Polskiego”, w ostatnich latach, w ciągu jednego roku w zakładzie karnym przebywa ponad 70 tys. osadzonych, a ponad 40 tys. wraca z powrotem po wyjściu. Koszt utrzymania wszystkich więźniów w 2017 r. w Polsce to ok. 3 mld zł. Na dzień dzisiejszy liczba osadzonych wzrosła do 90 tys. i adekwatnej podwyżce uległy koszty utrzymania.

W 2018 r. Fundacja objęła wsparciem około 680 potrzebujących, 78 przebywało w SOR na pobycie stacjonarnym i z tego 8 wróciło do zakładów karnych.

- Mamy świadomość, że 70 proc. to jest bardzo dobra efektywność. Nie ma programów 100% skutecznych - wyjaśnia Edward Szeliga. - Do dnia dzisiejszego nie ma w Europie skutecznego, systemowego wsparcia osób opuszczających zakłady karne. Wspólnie z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim uzyskaliśmy środki i staramy się wprowadzić takie systemy w Polsce i w Europie.

>>> Czytaj też: Tak wygląda rynek pracy więźniów w Polsce. Kto ich zatrudnia i ile zarabiają?