Prognozy demograficzne dla całej Unii Europejskiej nie przedstawiają się zbyt dobrze. Warto jednak zdawać sobie sprawę, że na poziomie poszczególnych regionów zmiany liczby ludności będą zróżnicowane.
ikona lupy />
Media

Jako przykład można podać prognozy demograficzne dla województwa mazowieckiego i województwa podlaskiego. Ciekawe dane Eurostatu wskazują, że podobne zróżnicowanie prognozowanych zmian liczby ludności jest widoczne na terenie całej Unii Europejskiej. Szczególne zainteresowanie wzbudzają obszary, dla których prognozuje się największy spadek liczby ludności. Wśród nich znajdziemy jeden region z Polski.

Polska to nie jedyny problematyczny demograficznie obszar

Prognozy demograficzne bardzo często są sporządzane w skali poszczególnych krajów. Taki punkt widzenia jest odpowiedni wtedy, gdy chcemy mieć ogólny obraz sytuacji. Wg portalu RynekPierwotny.pl o wiele ciekawsze okazują się prognozy demograficzne sporządzane dla poszczególnych regionów. Eurostat niestety stosunkowo rzadko przygotowuje i publikuje takie prognozy. Ostatnie z nich dotyczą lat 2015 - 2050 i obejmują regiony statystyczne NUTS 2. W przypadku Polski, wspomniane regiony pokrywają się z województwami. Warto jednak zwrócić uwagę, że niektóre mniejsze państwa UE (np. Łotwa i Litwa) są traktowane jako pojedynczy region NUTS 2. Taki wniosek można wyciągnąć po przeanalizowaniu poniższej mapy przygotowanej przez Eurostat.

Reklama

Na poniższej mapie szczególnie interesujące wydają się te regiony NUTS 2, dla których od 2015 r. do 2050 r. prognozowany jest największy spadek liczby ludności (kolor pomarańczowy) oraz jej największy wzrost (kolor niebieski). Jak nietrudno zauważyć, nie tylko prawie cała Polska stanowi obszar mocno zagrożony depopulacją. To samo można powiedzieć np. o praktycznie całych Niemczech, krajach bałtyckich, południowych Włoszech, południowej Rumunii, Bułgarii, prawie całej Grecji oraz północno - zachodniej części Półwyspu Iberyjskiego.

Aktualne statystyki dobrze zapowiadają przyszłe kłopoty…

W kontekście spodziewanej depopulacji, ważnym ostrzeżeniem są informacje podawane aktualnie przez Eurostat. Na podstawie statystyk tej instytucji, możemy sprawdzić jak od 2008 r. do 2018 r. zmieniała się liczba ludności poszczególnych regionów NUTS 2. Ze względu na bardzo dużą liczbę takich regionów, warto skupić się na obszarach, gdzie notowano największe spadki oraz wzrosty liczby ludności. Poniższa tabela przygotowana przez ekspertów portalu RynekPierwotny.pl uwzględnia trzydzieści takich obszarów.

Informacje z poniższego zestawienia wskazują, że Eurostat odnotował największe wzrosty liczby ludności m.in. na terenie Londynu, Luksemburga, Brukseli oraz Sztokholmu. Ciekawostką z naszej części Europy jest bardzo szybki wzrost liczby ludności w czeskim regionie Strední Cechy, który otacza Pragę.

Jeżeli chodzi o regiony najszybciej tracące mieszkańców przez ostatnie 10 lat (2008 r. - 2018 r.), to niestety znajduje się wśród nich jeden przykład z Polski. Mowa o woj. opolskim, którego populacja spadła o 8,5%. Opolskie znalazło się w towarzystwie między innymi centralnej Rumunii oraz landu Saksonia - Anhalt. Te regiony od 2008 r. do 2018 r. nie utraciły jednak najwięcej ludności. Ponad dziesięcioprocentowe spadki populacji miały miejsce na terenie następujących obszarów: Severen tsentralen (Bułgaria), Łotwa (państwo i region NUTS 2), Litwa (państwo i region NUTS 2), Nord - Est (Rumunia), Sud - Vest Oltenia (Rumunia), Sud - Est (Rumunia) oraz Severozapaden (Bułgaria). Duża liczba regionów z Rumunii uwzględnionych w poniższym zestawieniu wskazuje, że ten kraj jest jednym z najbardziej zagrożonych depopulacją.

Autor: Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl

>>> Czytaj też: Mieszkańcy najbogatszych państw świata boją się już prawie wszystkiego. Raport OECD