Turyński dziennik podkreśla w środę, że ugrupowaniu Salviniego nie udało się zrealizować "marzenia" o "Lidze Lig", czyli wielkim sojuszu partii z różnych krajów.

Jako główną przeszkodę w relacjach z PiS wymienia sprawę Rosji. Salvini opowiada się za zniesieniem sankcji nałożonych po aneksji Krymu i nazywa je "absurdem".

Jednocześnie "La Stampa" pisze, że gotowe jest "porozumienie powyborcze" z partią Jarosława Kaczyńskiego. Polskiego ugrupowania nie wymienia wśród uczestników spotkania 8 kwietnia.

"Salvini musi zadowolić się porozumieniem z frakcją Konserwatystów, kierowaną przez Polaków z Prawa i Sprawiedliwości na czele z potężnym prezesem Jarosławem Kaczyńskim dopiero po wyborach" - zaznacza gazeta.

Reklama

Przypomina, że Salvini, chcąc utworzyć wspólny front ugrupowań, pojechał do Warszawy na rozmowy z prezesem PiS, by "przekonać go, aby przyłączył się do suwerenistów i nacjonalistów".

"Koniec końców nic się nie udało. Polacy trzymają się Konserwatystów, w których są Bracia Włoch" - wyjaśnia gazeta i dodaje, że w środę liderka tej małej prawicowej parlamentarnej partii Giorgia Meloni spotyka się w Warszawie z Kaczyńskim.

Dziennik dodaje, że szef MSW Włoch i wicepremier stara się poszerzyć "granice Europy Narodów", w której są Marine Le Pen z Francji i wicekanclerz Austrii Heinz-Christian Strache.

"Wielką nowością - zaznacza - jest wejście do nowego sojuszu Alternatywy dla Niemiec", czyli "eurosceptycznego radykalnego ruchu prawicowego". Przedstawiciele tej formacji będą 8 kwietnia na spotkaniu w Mediolanie. Według dziennika do bloku tworzonego przez Salviniego mają też wejść ugrupowania Duńska Partia Ludowa oraz Finowie (dawniej Prawdziwi Finowie).

W artykule przytacza się słowa Salviniego: "Różnica między nami a innymi polega na tym, że oni, by szukać sojuszy, muszą jechać za granicę". Uznano to za przytyk do Meloni, sojuszniczki lidera Ligi przed wyborami parlamentarnymi we Włoszech sprzed roku. To również, twierdzi dziennik, aluzja do wicepremiera Luigiego Di Maio z Ruchu Pięciu Gwiazd, który prowadził rozmowy z przedstawicielami tzw. żółtych kamizelek protestujących we Francji.

"Liga zaprasza do Włoch inne europejskie ruchy. Zajęliśmy centralne miejsce jako kraj dzięki temu rządowi" - oświadczył Salvini.

W poniedziałek ma on wystosować z Mediolanu apel do wszystkich, którzy chcą zmienić Europę. Według gazety w przygotowanym manifeście podkreślone zostaną wspólne korzenie chrześcijańskie, potrzeba obrony tożsamości narodowej, wyższości konstytucji kraju nad prawami i dyrektywami UE, walka z imigracją oraz sprzeciw wobec dystrybucji migrantów w krajach unijnych, a także wobec dominacji Francji i Niemiec.

Apel 8 kwietnia ma służyć, jak wyjaśniono, przyciągnięciu innych ruchów eurosceptycznych. Następne spotkanie bloku tworzonego przez Salviniego ma odbyć się na początku maja - zapowiada "La Stampa".

>>> Czytaj też: Rosyjskie paszporty dla mieszkańców Donbasu? Kreml: "Nic nam nie wiadomo"