Prezydenci Finlandii i Islandii oraz premierzy Szwecji i Norwegii spotkają się z Putinem w Petersburgu. Jeśli dodać do tego zaplanowaną na ten miesiąc wizytę prezydent Estonii w Moskwie, to wraz z tymi spotkaniami "otwiera się nowa karta" - ocenił Niinisto.

Prezydent Finlandii rozmawiał w poniedziałek z dziennikarzami w trakcie podróży pociągiem z Helsinek do Petersburga, gdzie we wtorek będzie uczestniczył w 5. Międzynarodowym Forum Arktycznym "The Arctic: Territory of Dialogue" (9-10 kwietnia). Oprócz zaplanowanego przemówienia odbędzie także rozmowę z Putinem.

Niinisto jest stałym gościem organizowanego przez Rosję forum, które jest platformą dialogu oraz współpracy na rzecz zrównoważonego rozwoju w strefie arktycznej. Jak poinformowała kancelaria fińskiego prezydenta, Niinisto uczestniczył w forum także w poprzednich latach, w 2017 r. w Archangielsku oraz w 2013 r. w Salechardzie.

Po rosyjskiej aneksji Krymu w 2014 r. Niinisto wielokrotnie rozmawiał z Putinem, niezależnie od unijnej polityki sankcji wobec Rosji.

Reklama

Według fińskiego prezydenta, cytowanego przez dziennik "Ilta-Sanomat", "niespodziewanie mało uwagi poświęca się temu", że do Petersburga przyjadą również premierzy Szwecji Stefan Lofven oraz Norwegii Erna Solberg. Ujawnił, że premierzy konsultowali się z fińską stroną przed wizytą w Petersburgu.

Prezydent Estonii Kersti Kaljulaid nie będzie uczestniczyć w Forum Arktycznym, ale ma złożyć wizytę w Moskwie 18 kwietnia. Oficjalnie wizyta odbędzie się w związku z uroczystym otwarciem gmachu estońskiej ambasady, który został poddany renowacji, ale ma też dojść do rozmów z Putinem.

"Ilta-Sanomat" zwrócił uwagę, że wcześniej Lofven oraz Solberg nie mieli dwustronnych spotkań z przywódcą Rosji. Dziennik przypomniało, że w ostatnich latach, w związku z działaniami Rosji wobec Krymu oraz Ukrainy, władze Norwegii, Szwecji i Estonii "bojkotowały" spotkania z przedstawicielami Rosji na wysokim szczeblu.

Oprócz tego – odnotował "Ilta-Sanomat" - między Norwegią a Rosją w ostatnim czasie dochodzi do sporów. Jednym z nich jest incydent związany z zakłócaniem sygnału GPS na obszarze Laponii (w tym także na terenie Finlandii), który miał miejsce na jesieni ubiegłego roku w trakcie manewrów NATO "Trident Juncture 18". Norweskie i fińskie władze łączyły to z aktywnością rosyjskiego wojska na Półwyspie Kola – Rosja temu zaprzeczyła.

Inną kwestią jest los byłego funkcjonariusza norweskiej straży granicznej, który pod koniec ubiegłego roku został oskarżony w Rosji o szpiegostwo i uwięziony.

Podczas wtorkowego spotkania z Putinem prezydent Niinisto, jak ujawnił mediom, ma zamiar rozmawiać nie tylko o dwustronnych relacjach obu krajów, ale także m.in. o pozycji Rosji w Radzie Europy (Finlandia sprawuje obecnie przewodnictwo w RE). Rosja zaprzestała opłacania składek członkowskich w tej organizacji, gdy ograniczono jej prawa w RE w reakcji na aneksję Krymu. Sytuacja na Ukrainie ma być także tematem rozmowy.

>>> Czytaj też: Gra o reelekcję Putina. Rosja zrobiła pierwszy krok na drodze do zmiany konstytucji?