"Rozmawiam z dziesiątkami, setkami inwestorów (...); interesuje ich stabilność, interesuje ich pewność, przewidywalność. I my poprzez te zmiany w kontekście OFE przede wszystkim eliminujemy ten czynnik niepewności" - powiedział Morawiecki. Dodał, że dla inwestorów, dla funduszy z całego świata to jest kluczowy element, który zwiększa ich skłonność do długofalowego inwestowania. "My wczoraj powiedzieliśmy, że (...) chcemy raz na zawsze wyeliminować tę niepewność wokół OFE" - dodał.

Premier podkreślił, że ze zmian będą mogły już za rok skorzystać osoby, które przejdą na emeryturę. "Przecież kobieta, która ma dzisiaj 59 lat, mężczyzna, który ma 64 lata, z tych środków będzie mógł korzystać za rok" - mówił.

Wskazał, że nie jest to "obietnica na za 5, za 10 lat". "Jak przyjmiemy tę ustawę to osoby, które za moment kończą 60 lat kobiety i 65 lat mężczyźni, będą mogły dysponować tymi środkami" - powiedział Morawiecki.

Zaprezentowany przez rząd w poniedziałek plan reformy emerytalnej zakłada przeniesienie oszczędności z OFE na Indywidualne Konta Emerytalne (IKE) lub do ZUS. Decyzja o tym, gdzie przenieść pieniądze, ma należeć do obywateli; transferowi do IKE ma towarzyszyć 15-proc. opłata.

Reklama

Premier mówił w poniedziałek, że "Polacy będą mieli wolny wybór, gdzie ulokować pieniądze z OFE". "100 proc. środków z OFE, w kwocie 162 mld zł, przekazujemy na prywatne, indywidualne konta emertytalne uczestników OFE" - wskazał. Dodał, że chodzi o oszczędności 15,8 mln obywateli, a pieniądze te będą "w 100 proc. prywatne i dziedziczone tak, jak było to obiecywane 20 lat temu". (PAP)

autor: Łukasz Pawłowski