W Aktualizacji Programu Konwergencji został uwzględniony tzw. test przedsiębiorcy - poinformowało w czwartek PAP biuro prasowe Ministerstwa Finansów. Według resortu to jedno z działań zapewniających respektowanie stabilizującej reguły wydatkowej.

Tzw. test przedsiębiorcy pozwoliłby określić, kto rzeczywiście nim jest, a kto tylko korzysta z preferencyjnego opodatkowania.

Jak zaznaczyło w czwartek biuro prasowe resortu finansów, "w projekcie Aktualizacji Programu Konwergencji (APK) zostały uwzględnione planowane przez rząd istotne działania w obszarze polityki społeczno-gospodarczej, obejmujące w szczególności rozszerzenie programu 500+, jednorazowe świadczenie dla emerytów i rencistów oraz obniżanie klina podatkowego". Dodano, że "równocześnie zostały zaprezentowane działania zapewniające respektowanie stabilizującej reguły wydatkowej, zarówno po stronie dochodowej, jak i wydatkowej. W tym m.in. uwzględniono tzw. test przedsiębiorcy".

Ministerstwo przypomina, że APK jest dokumentem rządowym, składającym się z propozycji poszczególnych resortów. Zanim dokument zostanie przekazany do Komisji Europejskiej (do 30 kwietnia) musi być rozpatrzony przez Radę Ministrów.

W środę minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz mówiła w TOK FM, że partia Porozumienie jest sceptyczna w kwestii pomysłu Ministerstwa Finansów w sprawie testu przedsiębiorcy. "To nie jest nasz pomysł, ale od aktualnego planu konwergencji do ustawy budżetowej jest jeszcze co najmniej kilka miesięcy i my będziemy o tym z panią minister Czerwińską (minister finansów Teresą Czerwińską - PAP) rozmawiać" - powiedziała.

Reklama

Już pod koniec marca szefowa MPiT oceniała, że test przedsiębiorcy to ryzykowne rozwiązanie. "Podatek liniowy jest jednym z tych, który polscy średni i mali przedsiębiorcy bardzo sobie cenią. To ważny bodziec rozwojowy" - powiedziała.

W opublikowanym w poniedziałek Wieloletnim Planie Finansowym Państwa na lata 2019 - 2022, obejmującym APK, napisano, że celem "testu przedsiębiorcy" jest "ograniczenie skali zjawiska nieuprawnionego kwalifikowania przychodów otrzymywanych przez osoby fizyczne do źródła +pozarolnicza działalność gospodarcza+ i w efekcie ograniczenie arbitrażu podatkowego i dualizmu rynku pracy".

Zauważono, że prawo podatkowe umożliwia osobom fizycznym prowadzącym działalność gospodarczą wybór formy opodatkowania osiąganych dochodów (mogą korzystać ze stawki liniowej w wysokości 19 proc. - PAP). Według MF regulacje dotyczące kwalifikacji i rozliczania przychodów uzyskiwanych przez te osoby nie zapewniają jednak, że korzystne rozwiązanie stosowane będzie jedynie do dochodów osiągniętych w związku z faktycznie prowadzoną działalnością gospodarczą.

"Obserwacja praktyki wskazuje, że w celu ograniczenia skali zjawiska nieuprawnionego kwalifikowania przychodów otrzymywanych przez osoby fizyczne do źródła pozarolnicza działalność gospodarcza wymagane jest wprowadzenie zmian w art. 5b ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych" - wyjaśniono.

Zgodnie z planami MF nowe przepisy miałyby wejść w życie 1 stycznia 2020 r. Ministerstwo obliczyło, że zmiana przesłanek do kwalifikowania przychodów do źródła „pozarolnicza działalność gospodarcza” mogłaby dać budżetowi dodatkowe dochody z tytułu opodatkowania dochodów osób fizycznych według skali podatkowej w wysokości ok. 1 mld 247,4 mln zł.

Poinformowano, że z danych GUS wynika, iż w II kw. 2017 r. na własny rachunek pracowało 2 mln 882 tys. osób (17,5 proc. osób pracujących w Polsce). Podkreślono, że w tej grupie "zaledwie 78 tys. (2,7 proc. ogółu tej kategorii) spełniało jednocześnie kryteria zależności ekonomicznej i organizacyjnej od klienta".

Rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska odniosła się w czwartek do zarzutu opozycji, według której "rząd podnosi podatki". W środę posłowie PO wskazywali, że z APK, który rząd ma przedstawić Komisji Europejskiej do końca kwietnia wynika, iż planowane jest wprowadzenie nowych lub podwyższenie już istniejących opłat, m.in.: 15 proc. podatek od składek emerytalnych w OFE, podwyżka akcyzy na papierosy, alkohol, opodatkowanie papierosów elektronicznych, podatek cyfrowy, likwidacja limitu składek na ZUS, wyższy ZUS dla samozatrudnionych, wyższy ZUS od umów o dzieło.

"PiS obniża, a nie podnosi podatki. CIT obniżyliśmy z 19 proc. na 9 proc., zmniejszony został ZUS dla małych firm" - wskazywała rzeczniczka rządu. Ponadto, jak mówiła Kopcińska, propozycje zawarte w Aktualizacji Planu Konwergencji "są na etapie konsultacji i dopiero po nich będzie wiadomo, jak ten dokument będzie wyglądać finalnie".

Pod koniec marca br., podczas panelu „Struktura i efektywność polskiego systemu podatkowego”, przedstawiciele resortu finansów zauważyli, że jednym z problemów polskiego systemu jest opodatkowanie jednoosobowych firm. Według wiceministra finansów Filipa Świtały mamy przedsiębiorców, którzy de facto nie ponoszą ryzyka gospodarczego.

"To przedsiębiorcy, którzy pracują dla jednego pracodawcy, wystawiają jedną fakturę miesięcznie, mają (...) zakaz pracowania dla kogokolwiek innego” – mówił. Zastrzegł, że nie chodzi w tym przypadku tylko o kwestię ekonomiczną, tylko zwykłą uczciwość, bowiem dochody z pracy powinny być tak samo opodatkowane.

Dyrektor departamentu podatków dochodowych w MF Maciej Żukowski odnosząc się do tej kwestii zauważył, że resort finansów prowadzi prace nad tzw. testem przedsiębiorcy. Pozwoliłby on określić, czy ktoś rzeczywiście prowadzi działalność gospodarczą, czy nie. "Będziemy starali się skalibrować ten test przedsiębiorcy w taki sposób, żeby mysz się nie przecisnęła” – zapowiedział. Jego zdaniem opodatkowanie przedsiębiorczości w sposób skrajnie różny od opodatkowania pracy naturalnie prowadzi do szukania tańszego sposobu na funkcjonowanie.

>>> Czytaj też: Waloryzacja emerytur i rent w 2020 roku. Policzyliśmy, o ile wzrosną świadczenia