Podczas kwietniowego posiedzenia członkowie Rady Polityki Pieniężnej (RPP) wyrażali opinię, że dynamika PKB w bieżącym roku może być wyższa niż wskazuje na to marcowa projekcja banku centralnego, wynika z "minutes" z tego spotkania, opublikowanych przez Narodowy Bank Polski (NBP).

"Dyskutując na temat perspektyw wzrostu gospodarczego, część członków Rady wskazywała, że w pierwszych miesiącach br. dane o produkcji i sprzedaży detalicznej okazały się lepsze niż oczekiwano, przez co dynamika PKB w I kw. mogła być nieco wyższa niż szacowano w marcowej projekcji. Część członków Rady wskazywała jednak, że utrzymują się relatywnie niskie wskaźniki nastrojów wśród przedsiębiorstw, co - w ocenie tych członków Rady - może sygnalizować ryzyko, że w kolejnych miesiącach spowolnienie za granicą może się silniej przełożyć na sytuację w polskim sektorze przemysłowym" - czytamy w "minutes".

Zaznaczano, że najważniejszym źródłem ryzyka dla krajowej koniunktury jest skala i długość spowolnienia u głównych partnerów handlowych Polski, podkreślił bank centralny.

"Niektórzy członkowie Rady podkreślali, że dotychczas polski eksport okazał się relatywnie odporny na spowolnienie za granicą, a prognozy dynamiki PKB dla Polski zostały nawet nieco podwyższone w ostatnim okresie. Jednocześnie zwracano uwagę na poprawę nastrojów konsumentów w marcu, do czego prawdopodobnie przyczyniły się zapowiedzi zwiększenia wydatków fiskalnych. Zdaniem części członków Rady, wraz z dalszym wzrostem zatrudnienia i płac, będzie to czynnik wspierający dynamikę konsumpcji. Członkowie Rady wyrażali przy tym opinię, że dynamika PKB w bieżącym roku może być wyższa niż wskazuje na to marcowa projekcja" - czytamy dalej.

Analizując sytuację na rynku pracy członkowie RPP wskazywali, że dynamika zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw na początku 2019 r. wciąż wynosiła blisko 3%, a tempo wzrostu wynagrodzeń w przedsiębiorstwach w styczniu i lutym br. wyniosło około 7,5%.

"Niektórzy członkowie Rady zwracali uwagę na utrzymujące się napięcia na rynku pracy, przejawiające się w sygnalizowanych problemach ze znalezieniem pracowników, a także na utrzymujące się żądania płacowe różnych grup zawodowych. Część członków Rady zaznaczała, że mimo to rynek pracy nie generuje dotychczas wyraźnej presji inflacyjnej. Inni członkowie Rady wyrażali opinię, że sytuacja na rynku pracy może w przyszłości zacząć się silniej przekładać na presję inflacyjną i w konsekwencji doprowadzić do wyższej dynamiki cen niż obecnie przewidywana" napisano także w "minutes".

Według centralnej ścieżki marcowej projekcji inflacyjnej NBP, wzrost PKB sięgnie 4% w tym roku, a następnie spowolni do 3,7% w 2020 r. i do 3,5% w 2021 r.









>>> Czytaj też: Polska gospodarka pozostaje odporna na spowolnienie w Niemczech