"Ropa dobrej jakości trafiła rurociągiem Przyjaźń na granicę Białorusi 2 maja o godz. 12.40 (godz. 11.40 w Polsce). Rozpoczęto jej przesyłanie do rafinerii w Mozyrzu" – poinformowała agencja BiełTA, powołując się na Homeltransnaftę.

Wcześniej zapowiadał to wicedyrektor przedsiębiorstwa Andrej Wiariha. Jak dodał, wszystkie strony porozumienia o uregulowaniu sytuacji działają zgodnie z planem, według ustaleń.

30 kwietnia rano Homeltransnafta całkowicie wstrzymała pobór ropy z Rosji, aby móc wypompować z rurociągu zanieczyszczony surowiec.

Przesył jakościowej ropy z rosyjskiego węzła Uniecza w obwodzie briańskim w kierunku granicy z Białorusią rozpoczął się 29 kwietnia, a następnie przystąpiono do wypompowywania zanieczyszczonej ropy z rurociągów na terenie Rosji i Białorusi – informuje agencja Interfax-Zachód.

Reklama

Około 50 tys. ton brudnej ropy ma zostać zeskładowanych w Unieczy, a mniej więcej 120 tys. – w białoruskim Mozyrzu. Następnie zanieczyszczony surowiec miałby być wywożony z Białorusi koleją do Rosji.

Od 19 kwietnia rurociągiem Przyjaźń na zachód przez Białoruś płynęła zanieczyszczona ropa; w surowcu wykryto przekroczenie norm chlorków organicznych. W sumie w rurociągu Przyjaźń na terenie Rosji, Białorusi, Polski i Ukrainy zgromadziło się ok. 5 mln ton zanieczyszczonej ropy, z tego ok. 1 mln – na Białorusi.

Białoruskie rafinerie ograniczyły produkcję paliw o 50 proc. Tranzyt ropy wstrzymały PERN oraz ukraińska Ukrtransnafta, a 30 kwietnia także białoruski operator.

W piątek, 26 kwietnia, w białoruskiej stolicy odbyły się rozmowy operatorów rurociągu Przyjaźń z Białorusi (Homeltransnafta Drużba), Ukrainy (Ukrtransnafta), Polski (PERN S.A.) i Rosji (Transnieft). Ustalono mapę drogową" uregulowania sytuacji, która jest obecnie realizowana.

We wtorek Białoruś informowała, że czysta ropa dotrze do rafinerii w Mozyrzu nie wcześniej niż 4 maja.