Projekt uwzględni część zapisów zaproponowanych przez zespół powołany w ub.r. przez ministra zdrowia w efekcie porozumienia zawartego z przedstawicielami lekarzy rezydentów.

Zespół proponował m.in.: wprowadzenie podziału stażu podyplomowego na moduł stały i 12-tygodniowy moduł personalizowany, oparty na liście rankingowej ogólnopolski nabór na specjalizacje, uregulowanie kwestii wynagrodzeń dla wszystkich grup lekarzy, maksymalne ograniczenie biurokracji, przebudowa modelu egzaminów lekarskich, wynagrodzenia dla kierowników specjalizacji, istotne zmiany prawa pracy i dyżurów medycznych, a także wprowadzenie państwowego egzaminu modułowego (PEM).

Szef MZ wskazał, że rozwiązania zaproponowane przez zespół są pewnymi założeniami. W projekcie opracowanym w resorcie, jak ocenił, wykorzystano ok. 80 proc. jego zapisów.

Tzw. duża nowelizacja ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty będzie – jak zapowiada szef MZ – uwzględniać m.in. wprowadzenie nowych zasad przeprowadzenia lekarskiego egzaminu końcowego (LEK) i lekarsko-dentystycznego egzaminu końcowego (LDEK), w tym ogólnodostępne bazy pytań, z których pochodzić będzie 70 proc. pytań egzaminacyjnych, oraz możliwość podchodzenia do egzaminu już na ostatnim roku studiów.

Reklama

Nowela ma także m.in. wprowadzić nowe zasady realizacji szkoleń specjalizacyjnych, w tym szczegółowe przepisy dotyczące odbywania dyżurów medycznych.

Zmiany zakładają ponadto wprowadzenie nowego egzaminu państwowego – państwowego egzaminu modułowego, który będzie narzędziem sprawdzającym wiedzę lekarzy, zdobytą na danym etapie rozwoju zawodowego, i oceniającym skuteczność oraz jakość kształcenia.

Projekt noweli przewiduje również m.in. wprowadzenie nowych rozwiązań dotyczących przyznawania certyfikatu umiejętności. "Chcemy, aby towarzystwa naukowe akredytowane przy Ministerstwie Zdrowia mogły wydawać certyfikaty umiejętności (…) poświadczające m.in., zrobienie odpowiedniej liczby zabiegów czy posiadane kompetencje" – wskazał szef MZ.

"Przyjęliśmy m.in. modułowość systemu i to, na czym zależało wszystkim, by była centralna dystrybucja na miejsca specjalizacyjne. Ponadto 70 proc. pytań na egzaminie będzie jawnych, 30 proc. będzie nowych. (…) Po module będzie egzamin śródokresowy, a po nim większe uprawnienia, by lekarze szybciej mogli wejść do systemu" – wyliczał szef MZ.

Wśród uwzględnionych rozwiązań znalazło się ponadto m.in. opracowanie nowej ścieżki nostryfikacji dyplomów wydanych przez uczelnie w krajach spoza UE oraz wprowadzenie jedynie odpłatnych form szkolenia specjalizacyjnego w trybie pozarezydenckim, co skutkować będzie rezygnacją z wolontariatu.

Z propozycji zespołu w projekcie nie uwzględniono m.in. kolejnych podwyżek. "Na razie nie wprowadziliśmy też wynagrodzenia dla kierowników specjalizacji, bo to ogromne finansowe i organizacyjne obciążenie. Nie zmienialiśmy wszystkich przepisów pracy dla wszystkich lekarzy. Jest ogromny opór ze strony środowisk pracodawców oraz organizatorów szpitali" – wskazał minister. Nierealizowanym postulatem – jak podał – pozostał też miesiąc urlopu na uczenie się do specjalizacji.

>>> Czytaj też: Polska nie ma przepisów na wypadek wystąpienia zarazy. Stare choroby to zupełnie nowe kłopoty