Odłożenie w czasie sprzedaży nowego modelu Huawei P30 Lite ogłosiła korporacja KKDI, która prowadzi sieć komórkową Au, oraz budżetowy operator Y!mobile, należący do grupy SoftBank.

Ministerstwo handlu USA wpisało w ubiegłym tygodniu Huawei na "czarną listę podmiotów", które muszą uzyskać zgodę władz w Waszyngtonie, by kupować od amerykańskich firm komponenty i oprogramowanie. Resort ocenił, że Huawei uczestniczy w działalności zagrażającej bezpieczeństwu narodowemu USA, czemu chiński koncern zaprzecza.

W poniedziałek ministerstwo handlu przyznało Huawei licencję na zakup niektórych amerykańskich produktów do 19 sierpnia, by dać operatorom korzystającym z jego urządzeń więcej czasu na przygotowanie. Licencja dotyczy technologii potrzebnej do serwisowania istniejących sieci telekomunikacyjnych i aktualizacji oprogramowania w istniejących smartfonach.

Założyciel Huawei Ren Zhengfei ocenił niedawno w wywiadzie dla państwowych chińskich mediów, że jego firma przygotowała się na sankcje ze strony władz USA, które - jak to ujął - "nie doceniają możliwości" chińskiego koncernu.

Reklama

Zakaz dostarczania mu amerykańskiej technologii oznacza jednak m.in., że nowe telefony Huawei nie będą mogły korzystać z oprogramowania firmy Google, w tym popularnych aplikacji Gmail, YouTube czy Google Maps. Według ekspertów może to znacznie utrudnić sprzedaż smartfonów poza Chinami i udaremnić starania Huawei o prymat na globalnym rynku tych urządzeń.

Andrzej Borowiak (PAP)