W czwartek po południu w RCB w związku z aktualną sytuacją pogodową odbyła się wideokonferencja, podczas której przedstawiciele IMGW, Wód Polskich, urzędów wojewódzkich oraz Rządowego Centrum Bezpieczeństwa omówili sytuację związaną z dynamicznym wzrostem stanów wód w rzekach i przechodzącą przez Małopolskę falą wezbraniową na Wiśle.

Wezbrania na rzekach występują głównie na południu Polski, gdzie z powodu intensywnego deszczu od środy dochodzi do podtopień. Ze względu na opady, przybory wód i silny wiatr w czwartek do godziny 14 strażacy podjęli 1665 interwencji. Najtrudniej pod tym względem było na Podkarpaciu, w Małopolsce i Świętokrzyskiem. W sumie zalanych zostało ponad tysiąc domów.

Zgodnie z danymi Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, na które powołuje się RCB, w czwartek po południu stan alarmowy został przekroczony na 23 wodowskazach w dorzeczu Wisły. Największy wzrost zanotowano na Skawince w Radziszowie, gdzie poziom wody jest o 126 cm powyżej stanu alarmowego. Na 57 stacjach woda przekroczyła stan ostrzegawczy.

W dorzeczu Odry stan alarmowy przekroczony został na trzech wodowskazach, a stan ostrzegawczy jest przekroczony na 19 stacjach wodowskazowych.

Reklama

Stan alarmowy nie jest jednoznaczny z sytuacją powodziową, jednak wskazuje na istnienie takiego zagrożenia. Według IMGW jeszcze w czwartek można się spodziewać dalszego wzrostu poziomu wód. W czwartek wieczorem instytucja utrzymała ostrzeżenie hydrologiczne trzeciego stopnia dla woj. podlaskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego oraz śląskiego. Dla woj. opolskiego utrzymuje się drugi stopień zagrożenia hydrologicznego.