35,1 mld zł to wartość wniosków projektów realizowanych z Regionalnych Programów Operacyjnych na lata 2014-2020 - podało w piątek Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju. Dodało, że między regionami są dysproporcje - najlepiej wypada Opolskie, a najgorzej - Kujawsko-pomorskie.

"Do 19 maja 2019 r. wartość wniosków o płatność złożonych przez beneficjentów w realizowanych projektach wyniosła 35,1 mld złotych, co daje średnie wykorzystanie alokacji na poziomie 26,1 procent. Odsetek złożonych wniosków o płatność jest wysoki, ale pomiędzy województwami występują dysproporcje" - czytamy w komunikacie MIiR.

Jak poinformował wiceminister inwestycji i rozwoju Adam Hamryszczak, "w grupie medalowej", czyli tych regionów, które osiągnęły najwyższy poziom płatności w stosunku do alokacji, można wymienić województwa opolskie (38,2 proc.), podkarpackie (34,7 proc.) oraz dolnośląskie (31,6 proc.).

Stawkę zamyka Kujawsko-pomorskie z 18,7 proc. poziomu płatności w stosunku do alokacji - wyliczył.

Resort podał, że analiza poziomu płatności w poszczególnych obszarach wsparcia wskazuje na dwie, dość wyraźne grupy skuteczności w wydatkowaniu. "W pierwszej grupie obszarów, gdzie wydatki sięgają od 30 do 32 procent dostępnej alokacji, znalazły się nakłady na: zatrudnienie, wsparcie rozwoju MŚP, edukację oraz rozwój infrastruktury transportu. W drugiej grupie, gdzie wydatkowanie kształtuje się od 19 do 26 procent dostępnej alokacji, mamy projekty związane z cyfryzacją i ochroną środowiska" - napisano w komunikacie MIiR.

Reklama

Jak podkreśliło ministerstwo, w drugiej grupie znalazła się gospodarka niskoemisyjna. "Obszar ten jest naszym priorytetem w kontekście zagrożeń klimatycznych" – dodał wiceminister.

Obszarem o zdecydowanie najniższym poziomie wydatkowania jest wzmacnianie badań naukowych, rozwoju technologicznego i innowacji.

"Możliwe do wsparcia projekty z tego obszaru (tworzenie lub rozwój zaplecza B+R, działalność innowacyjna przedsiębiorstw, wsparcie infrastruktury badawczej w jednostkach naukowych, wsparcie prac B+R w przedsiębiorstwach) nie zawsze znajdują odzwierciedlenie w realnych możliwościach i zasobach poszczególnych województw" - czytamy.

Wiceminister podał też, do 19 maja 2019 r. Instytucje Certyfikujące Regionalne Programy Operacyjne "przekazały do Komisji Europejskiej wnioski na łączną kwotę 8,1 mld euro wkładu UE, co stanowi 26 procent alokacji".

Certyfikacja wydatków to jeden z etapów rozliczania z KE zainwestowanych funduszy UE. Do Komisji wysyłane są wtedy poświadczenia wydatków, a na ich podstawie KE refunduje Polsce wydatki na inwestycje unijne.

Jak tłumaczy resort, w każdym programie wskazano minimalne kwoty wydatkowania na dany rok (rok n). Kwoty te należy certyfikować do KE najpóźniej w ciągu trzech kolejnych lat; stąd zasada n+3.

"Jeśli instytucja zarządzająca danym programem nie zgłosi wydatków Komisji Europejskiej w terminie, istnieje realne ryzyko utraty środków. Jednak obecnie na poziomie regionalnym takiego ryzyka nie identyfikujemy ” – wyjaśnił Adam Hamryszczak.

MIiR poinformowało, że dla 16 Regionalnych Programów Operacyjnych (zarządzanych przez województwa) cel n+3 na 2019 r. wynosi 26,2 proc. alokacji dla województwa mazowieckiego oraz 23,9 proc. dla pozostałych województw.

Dodano, że dziewięć województw zrealizowało już cel n+3 na 2019 r., pozostałe od 81 proc. (kujawsko-pomorskie) do 98 proc. (lubuskie). Łączna kwota pozostająca do realizacji celu n+3 w 7 RPO to 305,9 mln euro.

Cel certyfikacji wyznaczony w Planie Rady Ministrów na 2019 r. to 24,8 mld zł wydatków kwalifikowalnych. Od początku tego roku regiony przekazały do KE deklaracje wydatków na łączną kwotę 7,7 mld zł, co stanowi 31 proc. celu.

>>> Czytaj też: