Jak mówił w piątek wiceminister przedsiębiorczości i technologii dziennikarzom, sukcesja, czyli umożliwienie ciągłości działania firmy po śmierci właściciela, to jedno z kluczowych wyzwań polskich przedsiębiorstw.

Zgodnie w ustawą o sukcesji, która weszła w życie 25 listopada 2018 roku, jeśli firma wpisana do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG) ma zarządcę sukcesyjnego, to po śmierci jej właściciela w mocy pozostaną umowy o pracę, kontrakty, zezwolenia, pozwolenia czy koncesje związane z jego przedsiębiorstwem; przez okres sprawowania zarządu sukcesyjnego można też posługiwać się nazwą firmy, NIP-em i firmowym kontem zmarłego przedsiębiorcy.

"Mikro-, małe i średnie firmy, do których skierowana jest ustawa o zarządzie sukcesyjnym, przeważają w naszym kraju. Jednak obecnie obowiązujące rozwiązania wymagają uzupełnienia, które uwzględni inne formy prowadzenia biznesu" - mówił Niedużak.

Podkreślił, że w związku z tym przygotowywane są rozwiązania dot. sukcesji w odniesieniu do spółek handlowych. "Przewiduje to część rozwiązań składających się na Pakiet Przyjazne Prawo, który jest już po konsultacjach" - powiedział.

Reklama

Z niedawnego raportu PARP wynika, że w najbliższym czasie nawet 100 tys. przedsiębiorstw rocznie może być potencjalnie objętych problemem sukcesji. "To jest tendencja wzrostowa związana ze starzeniem się naszych przedsiębiorców" - tłumaczyła podczas piątkowego spotkania radca prawny w MPiT Katarzyna Skrzek.

Odnosząc się do kolejnych zmian, których celem jest ułatwienie sukcesji przedsiębiorstw w ramach Pakietu Przyjazne Prawo, Skrzek wskazała m.in. na umożliwienie spółkom osobowym funkcjonowania nawet do roku po śmierci wspólnika - obecnie obowiązujące przepisy przewidują obowiązek likwidacji takiej firmy. "Myślimy też np. o wprowadzeniu możliwości odroczenia płatności, obniżenia bądź rozłożenia na raty zachowku w przypadku, gdy spadek obejmuje przedsiębiorstwo. To rozwiązanie ma być analogiczne do stosowanego w przypadku gospodarstw rolnych i regulacji dzisiaj już obowiązujących na gruncie kodeksu cywilnego" - wyjaśniła. Kolejna zmiana miałaby dotyczyć możliwości zawarcia umowy o zrzeczenie się zachowku - jako jednego z typów umowy o dziedziczenie. "Dodatkowo, po konsultacjach publicznych, chcielibyśmy, żeby możliwe było także zrzeczenie się zachowku. "Z zastrzeżeniem, że (...) spadkobiercą będzie określona osoba" - mówiła.

Skrzek zaznaczyła, że zmiany, nad którymi pracuje resort są odpowiedzią na postulaty, które wpływały od przedsiębiorców do MPiT. "Są to rozwiązania, które mają odpowiedzieć na praktyczne problemy" - zaznaczyła.

Wiceminister Niedużak zachęcił przedsiębiorców do ustanawiania zarządców sukcesyjnych, "by zabezpieczyć swoje firmy i dać im szansę na rozwój w rękach kolejnego pokolenia".

Jak przypomina MPiT, w myśl obowiązującej ustawy każdy przedsiębiorca może ustanowić zarządcę sukcesyjnego. Wymaga to złożenia stosownego oświadczenia i uzyskania - na piśmie - zgody zarządcy na pełnienie funkcji. "Następnie należy złożyć wniosek o wpis zarządcy do CEIDG. Zachęcamy do zrobienia tego online (można też w urzędzie gminy). Zmiany w CEIDG można dokonać bezpłatnie i bez zbędnych formalności. Wystarczy wypełnić formularz, wpisując dane zarządcy, a następnie wysłać wniosek" - informuje resort. Jak załatwić sprawę online, można dowiedzieć się pod adresem biznes.gov.pl/sukcesja. Dodano, że zarządcę sukcesyjnego mogą też powołać spadkobiercy zmarłego przedsiębiorcy - w terminie dwóch miesięcy od zgonu przedsiębiorcy - w formie aktu notarialnego.

"W gąszczu przepisów ta ustawa jest by-passem ratującym życie firmom, które działają w postaci jednoosobowych działalności" - podsumował obecny na spotkaniu doradca sukcesyjny i przedsiębiorca rodzinny Andrzej Bocheński. (PAP)

autor: Magdalena Jarco