Szef państwa spotkał się tego dnia z misją MFW, która przebywa w Kijowie, by ocenić realizację zatwierdzonego w grudniu nowego programu pomocy dla Ukrainy. Danyluk, który w kampanii wyborczej był doradcą gospodarczym Zełenskiego, uczestniczył w tym spotkaniu.
„Sądzę, że dojdzie do tego (wypłaty transzy pomocy od MFW) po wyborach parlamentarnych i sformowaniu rządu. Ta transza jest dla nas ważna, jest istotna przede wszystkim dla Narodowego Banku Ukrainy, który uzupełnia rezerwy walutowe w złocie” – powiedział dziennikarzom.
Danyluk zapowiedział jednocześnie, że po wyznaczonych na 21 lipca przedterminowych wyborach do parlamentu władze Ukrainy przystąpią do omawiania z MFW nowego programu pomocy.
„Ustaliliśmy, że będziemy aktywnie współpracowali z MFW i innymi międzynarodowymi instytucjami, by latem, w czasie kampanii wyborczej i wyborów przygotować się do nowego programu, który da impuls rozwojowi naszego kraju” – podkreślił Danyluk.
Przedstawiciel Zełenskiego zapewnił, że ekipa nowego prezydenta nie rozpatruje możliwości ogłoszenia niewypłacalności państwa. „Jest to osobne stanowisko biznesmenów. Stanowisko państwa jest takie, że powinno ono bronić interesów obywateli” – oświadczył Danyluk.
Do ogłoszenia niewypłacalności Ukrainy i zakończenia współpracy z MFW zachęcał Zełenskiego w wywiadzie dla dziennika „Financial Times” Ihor Kołomojski, oligarcha, uważany przez niektórych za patrona nowego prezydenta. Miliarder oświadczył, że Ukraina powinna brać przykład z Grecji.
Kołomojski był w konflikcie z poprzednim prezydentem Petrem Poroszenką i w połowie 2017 roku opuścił Ukrainę, by zamieszkać najpierw w Szwajcarii, a potem w Izraelu. W prezydenckiej kampanii wyborczej popierał Zełenskiego, który był showmanem i producentem programów kabaretowych w telewizji oligarchy.
Kołomojski walczy o odzyskanie środków z kontrolowanego przez niego banku Prywatbank, który za rządów Poroszenki został znacjonalizowany z powodu niewypłacalności. Uważa, że należy mu się od państwa 2 mld USD. Poroszenko w czasie kampanii wyborczej ostrzegał, że powrót Prywatbanku w ręce Kołomojskiego grozi kryzysem finansowym oraz kryzysem we współpracy Ukrainy z MFW.
W marcu 2015 r. rząd ukraiński zobowiązał się walczyć z korupcją w zamian za pakiet pomocy z MFW w wysokości 17,5 mld dolarów. W grudniu ubiegłego roku MFW zatwierdził nowy, 14-miesięczny program pomocy dla Ukrainy, opiewający na 3,9 mld USD.
1,4 mld USD wypłacono władzom w Kijowie od razu – przypomina agencja Interfax-Ukraina. Pozostałe środki będą wydzielane na podstawie dokonywanej co pół roku oceny realizacji wymogów MFW wobec ukraińskich władz.
>>> Czytaj też: Polacy lubią Trumpa, Niemcy wolą Putina [INFOGRAFIKA]