Według raportu, w wielu miejscach świata OZE są już najtańszym źródłem energii elektrycznej, a w 2018 r. koszty wszystkich dostępnych komercyjnie technologii odnawialnych spadły. W skali globalnej średnioważony koszt wytworzenia energii elektrycznej spadł o 13 proc. w przypadku fotowoltaiki (PV) oraz elektrowni wiatrowych na lądzie (onshore). Koszt wytworzenia w źródłach geotermalnych i z wiatraków na morzu (offshore) spadł o 1 proc.

"Energia ze źródeł odnawialnych jest dziś podstawą każdego rodzaju rozwoju, który można określić jako zrównoważony" - ocenił dyrektor generalny Ireny Francesco La Camera. "Musimy zrobić wszystko, by przyspieszyć rozwój OZE, tak by osiągnąć cele z porozumienia paryskiego. Raport jest jasnym sygnałem, że energia z OZE to niskokosztowe i skalowalne rozwiązanie" - dodał.

>>> Czytaj też: Od lipca ceny prądu zamrożone dla gospodarstw domowych

Jak stwierdza IRENA w raporcie, dane z bazy Agencji wskazują, iż ponad trzy czwarte lądowych wiatraków i cztery piąte elektrowni PV, które zostaną oddane do użytku w tym roku będą produkować taniej niż najtańsza alternatywa na węgiel czy na gaz. Nowe instalacje tych typów będą coraz bardziej ograniczać możliwości produkcji elektrowni węglowych - ocenia się w raporcie.

Reklama

Według agencji, koszty w całym cyklu życia onshore i PV, uruchamianych w 2020 r. będą niższe od kosztów operacyjnych istniejących elektrowni węglowych, a spadek kosztów produkcji OZE będzie większy niż wcześniejsze prognozy. Na początku 2018 r. IRENA przewidywała, że w 2020 r. globalny średnioważony koszt produkcji onshore spadnie nieco do 4,8 centa za kWh, a w przypadku PV osiągnie ok. 5,5 centa. Tymczasem w ciągu roku szacunki dla wiatru musiały zostać obniżone o 8 proc., do 4,5 centa za kWh, a dla PV o 13 proc. - do 4,8 centa.

Jak zauważa Agencja, 4,8 centa to mniej niż koszty operacyjne części działających na świecie elektrowni węglowych o łącznej mocy 700 GW. Z kolei 4,5 centa to mniej niż koszty operacyjne elektrowni węglowych o łącznej mocy 900 GW, które mają zostać oddane do użytku w 2020 r.

IRENA przewiduje, że koszty produkcji z OZE mogą spaść do poziomu 3-4 centów w regionach, gdzie panują dobre warunki i obowiązują odpowiednie regulacje. Agencja wskazuje, że w wielu akcjach w takich krajach, jak Chile, Meksyk, Peru, Arabia Saudyjska czy Zjednoczone Emiraty Arabskie cena spadła do 3 centów za kWh.

>>> Czytaj też: Koszt OZE spada, i to bardzo. "Oszałamiająca poprawa konkurencyjności"