Najbardziej zaskakujący jest wzrost dynamiki inwestycji przedsiębiorstw, który przez wiele miesięcy wyglądał bardzo blado. Czy może oznaczać, że polski wzrost gospodarczy nie będzie już tak bardzo uzależniony od konsumpcji?

Sprzedaż detaliczna w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 osób zwiększyła się w kwietniu w cenach bieżących o 13,6 proc. rok do roku wobec wzrostu o 3,1 proc. w marcu, co było wyraźnie powyżej naszej prognozy (10,0 proc.) i konsensusu rynkowego (8,6 proc.). Dynamika sprzedaży liczonej w cenach stałych zwiększyła się w kwietniu do 11,9 proc. wobec 1,8 proc. w marcu.

Dane o inwestycjach przedsiębiorstw zatrudniających co najmniej 50 osób wskazują na zaskakująco silne ożywienie aktywności inwestycyjnej firm w I kw. Nakłady inwestycyjne w tej grupie przedsiębiorstw wzrosły nominalnie o 22,8 proc. rok do roku (najlepszy wynik przynajmniej od 12 lat) wobec 14,1 proc. w IV kw. 2018 r. W przetwórstwie przemysłowym inwestycje przyspieszyły z 5,6 proc. rok do roku w IV kw. do 17,9 proc. Tak silne ożywienie inwestycji nie było sygnalizowane w opublikowanych w ostatnich miesiącach wynikach badań koniunktury dotyczących klimatu inwestycyjnego.

>>> Czytaj też: PKB wzrósł o 4,7 proc. Inwestycje wystrzeliły w górę [DANE GUS]

W strukturze inwestycji przedsiębiorstw w I kw. na szczególną uwagę zasługuje szeroki zakres wzrostu nakładów inwestycyjnych. W cenach stałych zwiększyły się one zarówno w kategorii "budynki i budowle” (32,6 proc. r/r), jak i "maszyny, urządzenia techniczne i narzędzia” (13,3 proc.) oraz "środki transportu” (27,6 proc.). Sygnalizuje to, że mimo wyraźnego pogorszenia koniunktury u głównych partnerów handlowych Polski, przedsiębiorstwa, w odpowiedzi na wciąż wysoki stopień wykorzystania mocy wytwórczych i szybki wzrost popytu krajowego, decydują się na zwiększanie nakładów inwestycyjnych.

Reklama

Oznacza to, że dynamika inwestycji przedsiębiorstw oraz inwestycji ogółem w całym 2019 r. może ukształtować się na poziomie wyraźnie wyższym niż oczekiwali eksperci. Czy to może oznaczać, że najbliższa przyszłość dotycząca wzrostu gospodarczego nie będzie już w tak dominujący sposób uzależniona od konsumpcji?

- Model polskiego wzrostu gospodarczego raczej nie zmieni się w perspektywie kilkunastu kwartałów, bo waga konsumpcji w polskim PKB jest około trzy razy wyższa niż inwestycji - mówi w rozmowie z MarketNews24 Krystian Jaworski, starszy ekonomista w Credit Agricole Bank Polski.

Dynamika konsumpcji nie powinna osłabnąć w najbliższych miesiącach. Jej znaczenie umocniły wysokie transfery poprzedzające wybory do Parlamentu Europejskiego i trwający wzrost wynagrodzeń.

Nie należy się też spodziewać, że gospodarstwa domowe zaczną mniej wydawać, a więcej oszczędzać.