Uczestnictwo w pracowniczych planach kapitałowych (PPK) może sięgnąć nawet 60 proc. uprawnionych, natomiast liczba podmiotów oferujących PPK może wynieść ok. 20, uważa prezes Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) Paweł Borys.

"Zapowiadaliśmy, że w PPK będzie uczestniczyło 15-20 instytucji, natomiast [dziś można powiedzieć, że] będzie to raczej 20 instytucji. Zapowiadaliśmy co najmniej 50 proc. uczestnictwa, ale po cichu liczymy na 60 proc. uczestnictwa" - powiedział Borys podczas konferencji prasowej.

W końcu maja br. PFR podał, że do ewidencji PPK prowadzonej przez Fundusz zostało wpisanych do tej pory 17 podmiotów zarządzających. Zarządzane przez nie instytucje finansowe mogą uczestniczyć w systemie PPK.

>>> Czytaj też: Tylko 3 proc. milenialsów wierzy w państwową emeryturę. Czy przekonają się do PPK?

Instytucjami finansowymi, które mogą oferować zarządzanie środkami gromadzonymi w ramach PPK, są wyłącznie: fundusz inwestycyjny, zarządzany przez TFI; fundusz emerytalny, zarządzany przez powszechne towarzystwo emerytalne (PTE) albo pracownicze towarzystwo emerytalne (PrTE); zakład ubezpieczeń.

Reklama

Pracownicze plany kapitałowe to przeznaczony dla pracowników program długoterminowego oszczędzania. Gromadzone w PPK oszczędności mają pochodzić ze składek pracowników, pracodawców i dopłat od państwa. Reforma związana z tworzeniem PPK ruszy od 1 lipca i obejmie na początku największe firmy, zatrudniające powyżej 250 osób. Do 2021 roku większość pracodawców w Polsce ma utworzyć PPK dla swoich pracowników.

>>> Czytaj też: Prawie połowa zatrudnionych, do których adresowane są PPK o nich nie słyszała