Wraz z Francją apelujemy, żeby do UE nie wpływało za dużo żywności z Ameryki Płd. - mówił po zakończeniu szczytu UE premier Mateusz Morawiecki. Dodał też, że Polska i Francja podpisały list do innych państw UE, wskazujący na potrzebę ochronny unijnego rolnictwa.

Premier w piątek w Brukseli poinformował, że razem z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem uzgodnili list dotyczący negocjacji UE z państwami Ameryki Południowej. W tym kontekście wymienił: Brazylię, Argentynę, Urugwaj i Paragwaj. Dodał, że do listu dołączyli już premierzy Belgii i Irlandii.

Mówiąc o treści listu, Morawiecki wyjaśnił: "Apelujemy o dbanie o jakość żywności, a z drugiej strony, żeby nie wpływało, nie było przywożone za dużo żywności do UE, bo chcemy dbać przede wszystkim o interes polskich rolników".

Ocenił też, że niektóre kraje UE mają odmienne podejście, dlatego sojusz polsko-francuski w tej sprawie jest "wyraźnym dowodem spójności naszej polityki". Zapewnił, że list ma poparcie także innych krajów UE, które nie podpisały się pod nim, ale "rozumieją ryzyka związane z otwarciem rynku rolno-spożywczego" i swobodnego przepływu towarów pomiędzy UE a krajami Ameryki Południowej.

"To też pokazuje, w jaki sposób budujemy sojusze w UE, tak żeby dbać o polskie interesy w każdym sektorze" - podkreślił premier.

Reklama

>>> Czytaj też: GUS: Ceny ziemniaków na targowiskach wzrosły w ciągu roku o 138 proc.