Do wyborów parlamentarnych proponujemy dwa bloki - lewicę i umiarkowane centrum; jeden blok nie jest w stanie pokonać obecnie rządzących - mówił na wstępie sobotniego posiedzenia Rady Naczelnej PSL Kosiniak-Kamysz. PSL wyszedł z propozycją budowy Koalicji Polskiej, dla której ważna jest tradycja, ale także otwarcie na nowoczesność. jak dodał, nie wyobraża sobie, żebyśmy do parlamentu polskiego mogli wspólnie startować z jednej listy wyborczej z lewicą.

Zdaniem Kierwińskiego, "jeżeli opozycja ma wyjść naprzeciw oczekiwaniom wyborców, to koalicja powinna być koalicją skupiającą wiele środowisk". "Zachęcamy do budowy takiej koalicji. Nim nie zaczniemy rozmawiać o podstawie programowej, nie wykluczajmy nikogo" - podkreślił w rozmowie z PAP polityk Platformy.

"Jesteśmy otwarci na współprace z PSL. Uważamy, że koalicja powinna być najszersza tak, by nikt z wyborców opozycyjnych nie był pozbawiony swojego reprezentanta w parlamencie" - dodał Kierwiński. Podkreślił, że PO czeka na oficjalną uchwałę PSL.

Kierwiński przypomniał, że lider PO Grzegorz Schetyna od wielu tygodniu bardzo konsekwentnie mówił o tym, że potrzebna jest zjednoczona opozycja i współpraca wszystkich partii opozycyjnych. "Mówił także, że partnerem pierwszego wyboru dla PO jest oczywiście PSL" - przypomniał Kierwiński.

Reklama

Kierwiński wyraził nadzieję, że formuła Koalicji Europejskiej będzie kontynuowana i uda się zbudować szeroki blok opozycyjny, który będzie w stanie pokonać PiS w najbliższych wyborach.

Rada Naczelna PSL decyduje w sobotę, w jakiej formule ludowcy pójdą do wyborów parlamentarnych. Początkowa część obrad, w której Kosiniak-Kamysz wygłosił przemówienie, była otwarta dla mediów.

>>> Czytaj też: Kosiniak-Kamysz: PO musi się określić - czy chce koalicję z PSL, czy z lewicą