Ceremonię określano w mediach jako wodowanie, ale przetransportowany w ubiegłym tygodniu z hali produkcyjnej na platformę wodującą okręt trzeba jeszcze umieścić w suchym doku, który zostanie zalany wodą pod koniec lipca. Załadowanie reaktora paliwem nuklearnym zaplanowano na wrzesień, a morskie próby odbiorcze okrętu i jego uzbrojenia mają się rozpocząć w drugim kwartale 2020 roku.

Przewiduje się, że cztery okręty typu Barracuda wejdą do służby do 2025 roku, a dwa pozostałe do 2030 roku, co pozwoli na wycofanie ze składu francuskiej floty wszystkich sześciu starzejących się atomowych myśliwskich okrętów podwodnych klasy Rubis. Nowe okręty mają pływać do lat 60. obecnego stulecia lub nawet dłużej, a szacowane początkowo na 7,9 mld euro łączne koszty ich budowy ocenia się obecnie na blisko 9 mld euro.

Uzbrojenie Suffrena i jednostek bliźniaczych będą stanowić między innymi nowe torpedy F21 oraz francusko-brytyjskie pociski manewrujące MdCN (Missile de Croisiere Naval) o zasięgu ponad 1000 kilometrów.

>>> Czytaj też: Wielka Brytania wyśle drugi okręt wojenny do Zatoki Perskiej. "Zachowajmy zimną krew"

Reklama