Wprowadzenie technologii 5G znacznie zmieni rolnictwo. Dzięki łączności tysięcy urządzeń i przedmiotów wizja autonomicznego i precyzyjnego rolnictwa będzie realna - czytamy w informacji przysłanej do PAP przez firmą Ericsson.

Kilkudziesięciokrotnie wyższa prędkość transmisji danych w porównaniu z LTE, ogromna przepustowość łącza i praktycznie brak opóźnień to główne zalety sieci 5G, która jest już dostępna w Polsce wylicza dyrektor ds. rozwoju w firmie Ericsson.

Obecnie rolnicy zarządzają polem nie jako całością, a zbiorem sektorów określonych przez konkretne wskaźniki, jak np. szczegółowe właściwości gleby czy stopień nawodnienia. Wprowadzenie rozwiązań GPS oraz sieci 3G i LTE pozwoliło wprowadzić zmiany, ale oferowane w tych standardach prędkości i przepustowość łącza to za mało, żeby w rolnictwie doszło do prawdziwej rewolucji - uważa dyrektor Marcin Sugak.

"Przyszłość należy do 5G, która pozwoli na łączność w czasie rzeczywistym nawet 100 urządzeń mobilnych na metr kwadratowy, co da nam możliwość spojrzenia na uprawę z nowej perspektywy. Poznamy potrzeby konkretnego drzewa w sadzie lub zwierzęcia w hodowli. Będzie to realizowane automatycznie, w czasie rzeczywistym, dzięki analizie informacji wysyłanych przez rozproszone czujniki" – tłumaczy Sugak.

Jego zdaniem, takie podejście do uprawy przyczyni się także do rozwoju bardziej zrównoważonego rolnictwa. Dane pozyskiwane z czujników pokażą nam, gdzie dokładnie gleba wymaga dodatkowego nawodnienia, ograniczając zużycie wody na potrzeby upraw. Analogicznie, dzięki stałej analizie gleby praktycznie miejscowo będą mogły być stosowane nawozy, a ich skład będzie ograniczony do minimum.

Reklama

Dyrektor zauważył, że 5G w rolnictwie może wyjść również poza gospodarstwo i odgrywać kluczową rolę w łańcuchu dostaw między rolnikiem a konsumentem. Czujniki będą monitorować żywność, informować o ewentualnych zanieczyszczeniach czy rozwoju bakterii.

Z kolei sztuczna inteligencja będzie kierować dostawy produktów rolnych tam, gdzie rośnie popyt. To przyczyni się do ograniczenia ilości zepsutych produktów i mniejszego marnotrawienia żywności, kolejnego wielkiego problemu współczesnego świata – zaznaczył Sugak.

Zwraca on uwagę, że problemem najbliższych dekad będzie zaspokojenie zapotrzebowania świata na żywność. Do 2050 roku liczba mieszkańców Ziemi wzrośnie do ponad 9 mld, co oznacza, że będziemy musieli wyprodukować ok. 70 proc. więcej żywności. Sytuację komplikują zmiany klimatyczne, bo z każdym 1°C wzrostu średniej temperatury zbiory kukurydzy zmniejszą się o 7,4 proc., a pszenicy o 6 proc.

Według najnowszego raportu Ericsson Mobility Report obecnie istnieje około miliard połączeń komórkowych IoT. Prognozuje się, że w ciągu najbliższych pięciu lat liczba ta wzrośnie do 4,1 mld. 45 proc. połączeń, przy rosnącym udziale sieci 5G, będą stanowić tzw. Massive IoT, czyli wiele połączonych ze sobą prostych urządzeń. W rolnictwie będą nimi czujniki do pomiarów gleby czy monitorowania autonomicznych maszyn, które samodzielnie wykonują opryski lub nadzorują chów bydła.

Firma Ericsson, największy na świecie dostawca technologii i usług dla operatorów telekomunikacyjnych. Działa w ponad 180 krajach i zatrudnia przeszło 110 tys. pracowników. Ericsson, założony w 1876 roku, ma centralę w Sztokholmie. W 2016 roku firma osiągnęła sprzedaż netto w wysokości 222,8 mld koron szwedzkich. Firma Ericsson jest notowana na giełdzie NASDAQ OMX w Sztokholmie i NASDAQ w Nowym Jorku.

>>> Czytaj też: Polska kupuje F-35, Szwedzi i Brytyjczycy idą o krok dalej. Projektują myśliwiec szóstej generacji