Konto na Twitterze przedstawicielstwa dyplomatycznego Niemiec na terytoriach palestyńskich zostało użyte do "polubienia" antyizraelskich treści - podał w czwartek "Bild". MSZ w Berlinie zdecydowanie potępiło te działania i wszczęło wewnętrzne dochodzenie.

Rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Niemiec powiedział dziennikowi, że polubione z oficjalnego konta treści są "nie do przyjęcia", a także sprzeczne ze stanowiskiem resortu i "nietolerowane".

Dodał, że MSZ niezwłocznie wszczął wewnętrzne dochodzenie, mające wyjaśnić okoliczności "polubienia" kontrowersyjnych wpisów, oraz zapowiedział, że wobec odpowiedzialnych osób zostaną wyciągnięte konsekwencje.

"Polubienia" cofnięto i podjęto "działania, aby wykluczyć bezprawny dostęp" do konta - przekazał rzecznik MSZ.

Ze zweryfikowanego konta przedstawicielstwa RFN w Ramallah "polubiono" m.in. odpowiedź w wymianie wpisów między amerykańskim neonazistą Davidem Duke'iem i innym użytkownikiem o rzekomej masakrze Żydów, a także artykuł porównujący pracę Instytutu Yad Vashem z historią państw totalitarnych. Komentarzem "Czapki z głów!" opatrzono nagranie wideo przedstawiające atak na izraelskich żołnierzy.

Reklama

Szef niemieckiej misji w Ramallah Christian Clages stanowczo zdystansował się od "polubionych" tweetów. Clages jest szefem tego przedstawicielstwa od sierpnia 2018 roku. W latach 2015-2018 był specjalnym wysłannikiem rządu RFN ds. Sahelu, a wcześniej przez dwa lata ambasadorem Niemiec w Libanie.

>>> Czytaj też: UE w kryzysie? Poparcie obywateli dla Wspólnoty na najwyższym poziomie od 1983 roku