W specjalnym oświadczeniu podkreślono, że problem został częściowo rozwiązany, co "pozwoli na zwiększenie ruchu lotniczego" i ograniczenie utrudnień dla pasażerów przez resztę dnia.

Awaria wpłynęła w piątek na funkcjonowanie dwóch największych lotniska w Wielkiej Brytanii: położonego na zachodzie Londynu - Heathrow i na południu od stolicy - Gatwick.

Reklama

Oba porty już wcześniej informowały o opóźnieniach i odwołanych lotach w związku z falą upałów, która przeszła w czwartek nad Europą. Jak zaznaczono, pasażerowie powinni sprawdzić status swoich lotów przed podróżą.

W piątek kontynuowano także usuwanie szkód na kolei wywołanych upałem. Zarządzająca siecią trakcji kolejowej firma National Rail informowała o prowadzonych naprawach w kilkudziesięciu miejscach w kraju. Temperatura sięgająca 38 stopni Celsjusza w cieniu spowodowała deformację części torów czy uszkodzenie kabli, co doprowadziło do utrudnień w podróży z londyńskich stacji King's Cross i St Pancras.

W czwartek w Cambridge we wschodniej Anglii zanotowano 38,1 stopni. To najwyższa temperatura w tym roku i druga najwyższa w historii pomiarów w Wielkiej Brytanii po 38,5 stopni z 2003 roku.

W piątek brytyjskie służby meteorologiczne Met Office poinformowały także o tym, że otrzymały zgłoszenie o odnotowaniu w czwartkowe popołudnie w centrum botanicznym w Cambridge potencjalnie rekordowej temperatury 38,7 stopni. Jak zaznaczono, doniesienia te będą teraz formalnie weryfikowane.

Synoptycy z Met Office zaznaczyli, że obecne upały są związane z napływem gorącego powietrza z południa. Zastrzegli jednak, że "nie ma żadnych wątpliwości", iż istotną rolę odgrywa zmiana klimatu, wskazując na powtarzające się rekordy, jeśli chodzi o najwyższą temperaturę w Wielkiej Brytanii w ostatnich latach.

Z Londynu Jakub Krupa (PAP)