Szef irańskiego MSZ dodał, że Iran "nigdy nie zamykał drzwi do dialogu z sąsiadami". Zapowiedział, że taka sytuacja się utrzyma.

Napięcie między Iranem i Arabią Saudyjską, rywalami w Zatoce Perskiej, wzrosło po atakach na sześć tankowców na tym akwenie, o które Rijad oskarża Teheran. Strona irańska odpiera te zarzuty.

W maju 2018 roku prezydent USA Donald Trump, mimo sprzeciwu pozostałych sygnatariuszy, wycofał USA z porozumienia nuklearnego z Teheranem i przywrócił antyirańskie sankcje, aby m.in. uniemożliwić Iranowi eksport ropy naftowej i zmusić go do negocjacji w sprawie szerszego porozumienia, obejmującego także irański program rakietowy oraz działania Teheranu w regionie.

Problem polityki nuklearnej to nie jedyna sporna kwestia między Teheranem i państwami Zachodu. Gwardia Rewolucyjna przejęła w ubiegłym tygodniu w cieśnienie Ormuz, najważniejszej drodze transportowej ropy naftowej z Zatoki Perskiej na światowe rynki, brytyjski tankowiec Stena Impero. (PAP)

Reklama